W piątek, 1 marca, na mapie Katowic oficjalnie pojawiło się Ministerstwo Przemysłu. Przy ul. Powstańców 30, gdzie mieści się siedziba nowego resortu kierowanego przez minister Marzenę Czarnecką, tego dnia oficjalnie odsłonięto tablicę z nazwą instytucji. W inauguracji pracy nowego ministerstwa poza minister Czarnecką udział wzięli minister aktywów państwowych Borys Budka oraz minister finansów Andrzej Domański.
- Ministerstwo Przemysłu wróciło na Śląsk. Rozpoczyna działalność 1 marca zgodnie z deklaracją Koalicji 15 października. Udało się, zrobiliśmy to i wypełniamy te zobowiązania, które złożyliśmy - podkreśliła szefowa nowego resortu i dodała, że przedmiotem prac resortu będzie nie tylko górnictwo, ale także kwestie związane z ropą naftową, gazem i atomem, i tym samym będą one dotyczyć obszaru całego kraju.
- Tu na Śląsku jest mnóstwo ludzi, którzy są zatrudni w przemyśle. Mam w sercu to, by tym ludziom żyło się coraz lepiej i by wspomnienia związane z Górnym Śląskiem były coraz lepsze - przyznała minister Czarnecka.
Potem głos zabrał szef MAP Borys Budka.
- Premier Donald Tusk złożył konkretną deklarację, że Ministerstwo Przemysłu będzie na Śląsku, po to, aby docenić region, który przez dziesięciolecia stanowił o tym, że Polska mogła się rozwijać, ale także żeby również docenić i pokazać, że ciężka praca i jej kult jest w sercu naszego rządu - powiedział minister Budka.
- To jest również taki nasz osobisty sukces – mówię tutaj o mieszkańcach województwa śląskiego. Dlatego, że będziemy pokazywać ten region nie tylko od strony węglowej, ale przede wszystkim będziemy pokazywać, że jest tu wielki potencjał przemysłów kreatywnych, transformacji energetycznej, wielki potencjał tego, by ludzie, którzy potrafią ciężko pracować również odnajdywali się w innych gałęziach przemysłu - dodał Budka, który powiedział także parę słów na temat szefowej resortu przemysłu.
- Pani profesor Marzena Czarnecka całe życie jest związana ze Śląskiem. Pracuje tutaj na Śląsku, na Uniwersytecie Ekonomicznym i jest najlepszym przykładem tego, że ciężka praca to jest wizytówka tego regionu - powiedział minister aktywów.
Jak wskazał powstanie Ministerstwa Przemysłu to pierwszy krok.
- Jestem przekonany, że jeszcze dużo przed nami, bo wyzwania, które stoją przed Polską w nadchodzących latach, które dotyczą transformacji całego przemysłu, ale również wyzwania obronności i wzmacniania naszego potencjału to rzeczy, które też będą miały miejsce tutaj w województwie śląskim - ocenił Budka.
Andrzej Domański, minister finansów, podkreślił natomiast, że polska gospodarka potrzebuje silnego przemysłu.
Dla każdego Polaka jest absolutnie jasne, że sercem polskiego przemysłu jest Śląsk. Tu jest infrastruktura tu jest doświadczenie, ale tutaj przede wszystkim są ludzie, czyli najlepsi fachowcy. Dlatego naturalnym krokiem było to, aby Ministerstwo Przemysłu znalazło się właśnie tu, na Śląsku. To jedna z obietnic wyborczych, która dzisiaj realizujemy - powiedział szef resortu finansów.
Przypomnijmy, że Rada Ministrów rozporządzenie w sprawie powołania do życia nowego ministerstwa przyjęła 20 lutego.
„1 marca powołane zostanie Ministerstwo Przemysłu. Powstanie ono w oparciu o niektóre komórki organizacyjne, które funkcjonują obecnie w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Siedzibą nowego resortu będą Katowice” – podała 20 lutego Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.
Dodano, że „nowy resort powstanie z wyłączenia z Ministerstwa Aktywów Państwowych komórek organizacyjnych, które zajmują się sprawami działu administracji rządowej gospodarka złożami kopalin. Zatrudnieni tam pracownicy odpowiadają za realizację zadań, które wynikają z przyjętej przez Radę Ministrów polityki gospodarczej wobec sektora górnictwa węglowego i górnictwa niewęglowego. Chodzi również o zadania związane z przemysłem koksowniczym i hutniczym, a także prowadzenie spraw dotyczących gospodarki złożami kopalin”.
Ministerstwo Przemysłu jest szczególnym resortem. Jako jedyne ma siedzibę poza stolicą. Resort zajął część budynku znajdującego się w Katowicach przy ul. Powstańców 30, gdzie mieści się także centrala Polskiej Grupy Górniczej. Warto odnotować, że w gmachu tym przed laty znajdowała się siedziba Ministerstwa Górnictwa i Energetyki. Później był on zajmowany m.in. przez Państwową Agencję Restrukturyzacji Węgla Kamiennego oraz centralę Kompanii Węglowej, której następczynią została PGG.
Minister przemysłu Marzena Czarnecka to doktor habilitowany nauk ekonomicznych, radczyni prawna, profesor i kierowniczka w Katedrze Transformacji Energetycznej na Uniwersytecie Ekonomicznym. Jest także wykładowczynią wielu uniwersytetów w Europie, w tym w Saarbrücken (Niemcy) czy w Granadzie (Hiszpania). To także sędzia Sądu Dyscyplinarnego Okręgowej Izby Radców Prawnych w Katowicach oraz kierowniczka kilku projektów międzynarodowych i krajowych. Autorka i współautorka kilkudziesięciu krajowych i zagranicznych publikacji z zakresu energetyki, prawa energetycznego oraz ochrony konsumentów. Praktyk wykonujący zawód radcy prawnego w ramach Kancelarii CzarneckaLegal.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Czyli dalej podatnik będzie utrzymywał górnictwo i związkowców bo nikt nie odwazy się ich wywalić za bramy!