W środę, 21 lutego, odbyły się wybory w Międzyzakładowym Związku Zawodowym Kadra Górnictwo. Przewodniczącym związku ponownie został Krzysztof Stanisławski.
Przewodniczącym MZZ Kadra Górnictwo został Krzysztof Stanisławski, a zastępcami zostali; Grzegorz Pytel, Tomasz Rodasik, Bogdan Studencki oraz Mariusz Wakuła.
Związek został założony w 2004 roku - w październiku tego roku utworzony został Związek Zawodowy Kadra Kompanii Węglowej. Założenie związku było odpowiedzią na zmiany organizacyjne jakie w 2003 roku zaszły w polskim górnictwie w efekcie których powstała Kompania Węglowa – największy producent węgla kamiennego w Europie.
W momencie rozpoczęcia restrukturyzacji Kompanii Węglowej, aby zachować ciągłość reprezentowania pracowników i nie utracić możliwości działania w wydzielonych częściach przedsiębiorstwa Zarząd ZZ Kadra KW zdecydował o przeprowadzeniu zmian w strukturze związku. Zebranie Delegatów ZZ Kadra Kompanii Węglowej w dniu 13 lutego 2015 r. przyjęło uchwałę o przekształceniu związku z organizacji zakładowej w organizację międzyzakładową o nazwie Międzyzakładowy Związek Zawodowy Kadra Górnictwo.
Jako organizacja związkowa MZZ Kadra Górnictwo jest członkiem Porozumienia Związków Zawodowych KADRA – reprezentatywnej organizacji związkowej na szczeblu krajowym.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Inspektor pgg widzę, że zazdrość dupę ściska
Kali, przecież dozór nic nie robi, odpowiedzialność się zgodzę bardzo duża, ale obowiązki hahaha, proszę nie rozśmieszaj mnie, powierzchniowe obowiązki robi za was kalfus, parzykawa, lub planistka, więc wypłaty i tak macie za duże.
Kadra nic nie robi dla dozoru. Tylko w takim zakładzie jak PGG fizyczny zarabia więcej jak jego przełożony (kierownik). I kto pójdzie do dozór jak obowiązki i odpowiedzialność niewspółmiernie do zarobków. Panie przewodniczący zacznie się starać o dozór, a szczególnie elektryczny, tetechniczny i mechaniczny. Na kopalniach w sprzęcie 21 wiek a dalej wierzycie ze kilofem idzie wszystko załatwić. Szczęść Boże!
Inspektor pgg, walnij się w ten swój pusty łeb.
Człowieku, kto o zdrowych zmysłach idzie w dzisiejszych czasach do dozoru? Na stanowisku inspektora stawka i premia lepsza, roboty tyle co wcale, fejsik, kawka i ploteczki z koleżankami, odpowiedzialności żadnej. 4 zjazdy pod szyb i miesiąc zaliczony - ZUS nic nie wie. A to co trzeba czyli gospodarka - materiału nie ma lub jakość chińska, remonty każdy widzi że nic się nie dzieje a inwentaryzacja? To dopiero fucha tylko w PGG liczy się inwentarz cały rok. A co mniej sprytni niech do dozoru idą, a górnicy i dozór w ścianie na nas zarobią. Tylko w PGG takie życie
Dlaczego w przepisach i rozporządzeniach nie ma wzmianki o minimalnej liczbie dozoru zatrudnionego w danym oddziale. Jak wiadomo na dzień dzisiejszy są braki kadrowe na kopalniach pgg w dozorze. A jak wiadomo, nie ma dozoru na robocie to i robota bele jaka. Pozdrawiam. Ps. Ile osób robi w centrali pgg? Ile z tych osób ma kwalifikacje osoby dozoru ? Ilu z nich mogłoby zasilić kopalnie?