Oczekiwane odbicie w konsumpcji nie poprawi sytuacji w przemyśle - ocenił ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatana Mariusz Zielonka w komentarzu do danych o PMI. Dodał, że można się spodziewać, iż pierwszy kwartał przemysł skończy na minusie.
Wskaźnik PMI dla przemysłu w Polsce w styczniu 2024 r. wyniósł 47,1 pkt. wobec 47,4 pkt. w grudniu 2023 r. - podał w czwartek S&P Global.
- Indeks PMI spadł, a spadek ten jest najsilniejszy od października ubiegłego roku. Utrzymujący się spadkowy trend jest drugim najdłuższym okresem dekoniunktury - stwierdził Mariusz Zielonka w komentarzu do danych o PMI.
Ocenił, że największą bolączką przemysłu jest brak nowych zamówień i że ta kategoria w indeksie PMI spada już blisko od dwóch lat. Dodał, że wraz ze słabnącym napływem nowych zamówień spada produkcja. Zaznaczył, że ratunkiem dla sytuacji okazało się zmniejszone tempo spadku zatrudnienia oraz zapasów.
- Wniosek na nowy rok jest taki, że oczekiwane odbicie w konsumpcji nie poprawi sytuacji w przemyśle. Możemy się zatem spodziewać, że pierwszy kwartał przemysł skończy na minusie - stwierdził Zielonka.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.