Trzynaście lat minęło od otwarcia podziemnej trasy turystycznej w nieczynnym kamieniołomie Kadzielnia w Kielcach. Tegoroczny sezon był pod względem liczby turystów najlepszy na przestrzeni pięciu lat. Nadal jednak nie zbliżono się do wyniku sprzed pandemii koronawirusa SARS-Cov-2.
W 2023 r. trasa była czynna od 1 kwietnia do 31 października. Odwiedziło ją wtedy 21 464 zwiedzających. Można więc mówić o podtrzymaniu tendencji rosnącej, bowiem w 2020 r. kielecką trasę podziemną przeszło ponad 10,5 tys. osób, w 2021 r. było ich 15,6 tys., a w 2022 r. ponad 20,7 tys. Do wyrównania wyniku z 2019 r. trochę jednak zabrakło.
Po kilkunastu latach funkcjonowania można się pokusić o bilans inwestycji, poczynionej w dawnym kamieniołomie wapienia.
- Wszystkie prace górnicze oraz infrastruktura niezbędna do udostępnienia trasy zostały sfinansowane ze środków budżetowych miasta Kielce. Bieżące funkcjonowanie trasy opiera się na dzierżawie obiektu przez Speleoklub Świętokrzyski, który w okresie otwarcia jaskiń prowadzi bieżącą obsługę ruchu turystycznego. Wpływy z biletów przeznaczone są na wynagrodzenie dla przewodników oraz działalność statutową Speleoklubu związaną m.in. z monitoringiem i bieżącym utrzymaniem trasy. Z uwagi na skalę ruchu turystycznego i fakt, że najważniejsze nakłady inwestycyjne zostały już poniesione, trasę należy uznać za dochodową - ocenia Michał Poros, kierownik Centrum Geoedukacji w Geonaturze Kielce, będącej zarządcą Kadzielni.
Podziemna trasa turystyczna w kamieniołomie Kadzielnia to ciąg trzech jaskiń, połączonych w wygodną ścieżkę ze schodkami i poręczami. Jedno z pomieszczeń trasy służyło w przeszłości za skład materiałów wybuchowych kamieniołomu. Po raz pierwszy jaskinie udostępniono w listopadzie 2010 r. Pomimo upływu lat, nie wszystkie pomysły zostały sfinalizowane. W poprzednich latach np. istniał plan budowy pawilony obsługi ruchu turystycznego przy wejściu, z poczekalnią dla turystów. Zamierzenia te w dalszym ciągu są na etapie planów.
Ze względu na to, że wydobycie w kamieniołomie odbywało się z użyciem materiałów wybuchowych, istnieje konieczność kontrolowania stanu technicznego górotworu, osłabionego wybuchami. Trzeba więc zwracać uwagę, czy zachodzą np. powiększanie się szczelin, pęknięcia skał albo obsypywanie się rumoszu.
- Tego typu zjawiska w obrębie Podziemnej Trasy Turystyczne nie zostały zaobserwowane. Występują oczywiście drobne zjawiska obsypywania się rumoszu, ale są to zjawiska na małą skalę, nie generujące poważniejszych problemów natury technicznej. Przegląd trasy jest stałym elementem funkcjonowania tego obiektu i każdorazowo realizowany jest w pierwszej połowie roku, przed otwarciem trasy. Wynikiem tego przeglądu jest każdorazowo dopuszczenie trasy do ruchu turystycznego - dodaje Michał Poros.
Jaskinie na Kadzielni są jedną z kilku tras podziemnych w Polsce, udostępniających jaskinie odkryte w trakcie prowadzenia prac górniczych. Podobną genezę mają trasy podziemne w jaskiniach w Kletnie i Chęcinach.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.