Piątkowa, 17 listopada, sesja na Wall Street zakończyła się małymi wzrostami głównych indeksów. Zanotowały one trzeci wzrostowy tydzień z rzędu. W opinii analityków koniunkturę na giełdach w najbliższym czasie będzie kształtować polityka monetarna banków centralnych.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zwyżkował o 0,01 proc. i wyniósł 34.947,28 pkt.
S&P 500 na koniec dnia wzrósł o 0,13 proc. i wyniósł 4.514,02 pkt.
Nasdaq Composite zyskał 0,08 proc. i zamknął sesję na poziomie 14.125,48 pkt.
W skali całego tygodni S&P 500 zyskał 2,2 proc., Nasaq podskoczył o około 2,4 proc., a Dow wzrósł o 1,9 proc.
Dla każdego z tych indeksów to był trzeci wzrostowy tydzień z rzędu. Dla Dow i S&P 500 to pierwsza taka seria od lipca, a dla indeksu Nasdaq od czerwca 2023 roku.
Nadal znajdujemy się w otoczeniu późnego cyklu koniunkturalnego i flirtujemy z myślą, czy wpadniemy w recesję, czy też nie. To główny powód, dla którego oczekiwania banku centralnego stały się kluczowym czynnikiem ryzyka i obecnie trudno jest patrzeć poza krótkoterminową perspektywę - powiedział Justin Onuekwusi, dyrektor ds. inwestycji w St James's Place.
Obecnie złe wieści są dobrymi wiadomościami, ponieważ rynek koncentruje się na tym, aby banki centralne stały się bardziej akomodacyjne - stwierdził w raporcie Mohit Kumar, główny ekonomista ds. Europy w Jefferies.
Marija Veurmane, starsza specjalistka ds. wielu aktywów w State Street Global Markets, uważa, że jest mało prawdopodobne, aby akcje spółek uzyskały wsparcie ze strony łagodniejszych perspektyw polityki monetarnej banków centralnych.
W gospodarkach widać coraz mocniejsze oznaki spowolnienia. Widzimy również, że inwestorzy instytucjonalni są bardziej nastawieni na łagodniejsze scenariusze wzrostu, ponieważ utrzymują przeważnie pozycje w sektorach cyklicznych. Stwarza to trudne perspektywy dla rynków akcji w średnim terminie - powiedział
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.