Katastrofa w kopalni Kostenko, znajdującej się w Karagandyjskim Zagłębiu Węglowym, przyspieszy zmiany właścicielskie w kazachskim górnictwie. Sprawa dotyczy zakładów należących do koncernu ArcelorMittal Temirtau. Jest to największe przedsiębiorstwo sektora górniczo-hutniczego w Republice Kazachstanu, które stanowi zintegrowany kompleks górniczo-hutniczy posiadający własną bazę węgla, rudy żelaza i energii. W jego skład wchodzą trzy wydziały: stalowy, węglowy i rudy żelaza.
Rządowe plany dotyczące AMT przedstawił na początku listopada premier Republiki Kazachstanu Alikhan Smailov. Już wcześniej kazachskie władze sygnalizowały, że spółka niewystarczająco dba o bezpieczeństwo swoich pracowników. Szef rządu przypomniał, że trwają śledztwa dotyczące śmiertelnych wypadków w kopalniach AMT.
– W listopadzie ubiegłego roku doszło do tragedii, w wyniku której zginęło czterech górników. W tej sprawie zakończono już śledztwo, obecnie trwa zapoznawanie oskarżonych z materiałami. W najbliższym czasie zostaną one przekazane do sądu. W sierpniu doszło też do tragedii – zginęło pięciu kolejnych górników. Śledztwo jest w toku, nie zostało jeszcze zakończone. W sprawie tego ostatniego faktu zostanie przeprowadzone kompleksowe śledztwo i wszyscy winni zostaną pociągnięci do odpowiedzialności – powiedział premier Alikhan Smailov w czasie konferencji prasowej.
Dodajmy, że 28 października w kopalni im. Kostenki należącej do AMT doszło do katastrofy, w której życie straciło 46 osób. Pod ziemią doszło do pożaru. Jak wstępnie ustalono, jego przyczyną był wybuch metanu. W chwili tragedii pod ziemią przebywało 252 pracowników. Udało się ewakuować 206 z nich. Media przypomniały, że w ciągu ostatnich dwóch lat doszło do kilku poważnych wypadków w obiektach należących do AMT. W zdarzeniach tych stracili życie pracownicy spółki. Według danych portalu Azattyk, w ciągu ostatnich 15 lat w obiektach należących do przedsiębiorstwa śmierć poniosło ponad 120 osób.
ArcelorMittal Temirtau jest właścicielem kazachskich kopalń od 1995 r. W czerwcu 1996 r. powstał wydział węglowy AMT. Obecnie w jego skład wchodzi osiem kopalń (Abayskaya, Saranskaya, Kazakhstanskaya, Shakhtinskaya, Tentekskaya, Kostenko, Lenina, Kuzembayeva) oraz płuczka węgla Vostochnaya. Spółka w oświadczeniu wydanym po katastrofie wskazała, że eksploatacja kazachskich kopalń stwarza duże niebezpieczeństwo ze względu na złożoną budowę geologiczną. Podano też, że ArcelorMittal Temirtau kilka miesięcy temu rozpoczął negocjacje z kazachskim rządem w sprawie sprzedaży posiadanych zakładów. W październiku zostało podpisane wstępne porozumienie w tej sprawie. Kazachskie władze zapewniły, że będą chciały jak najszybciej sfinalizować transakcję.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.