W rejonie Willi NOT w małopolskiej Trzebini rozpoczęto we wtorek, 26 września, prace związanie z wykonaniem odwiertów kontrolnych, w oparciu o wyniki badań wykonane przez Główny Instytut Górnictwa w Katowicach - podały służby prasowe Spółki Restrukturyzacji Kopalń.
Zgodnie z uzyskanym przez SRK sprawozdaniem z badań mikrograwimetrycznych w rejonie Willi NOT wyodrębniono anomalie powiązane z lokalną budową geologiczną i sytuacją górniczą. Celem weryfikacji interpretacji danych geofizycznych zalecono wykonanie w obrębie wytypowanych anomalii wierceń badawczych do głębokości zalegania najpłytszego, eksploatowanego pokładu węgla kamiennego.
Podobnie jak w przypadku dotychczas wykonanych w Trzebini prac podsadzkowych, w przypadku stwierdzenia ewentualnych rozluźnień gruntu, zostaną one uzdatnione. Miejsca prac są odgrodzone i oznaczone taśmą, a po zakończeniu zostaną z powrotem oddane do użytku. Równolegle, jak podaje SRK, wykonawca prowadzi roboty uzdatniające w rejonie Szkoły Podstawowej nr 5 w Trzebini. Zgodnie z zawartą umową, prace w rejonie Willi NOT i Szkoły Podstawowej mają potrwać do połowy listopada.
Jak wskazują eksperci, występowanie zapadlisk w Trzebini, to konsekwencja prowadzonego w tym rejonie wydobycia węgla - płytko prowadzonej eksploatacji oraz sposobu likwidacji kopalni Siersza.
Kopalnia zakończyła eksploatację 31 października 1999 r., a jej całkowitą likwidację zakończono z końcem 2002 r., zasypując również wszystkie szyby oraz kończąc odwadnianie kopalni. Skutkowało to rozpoczęciem samozatopienia wyrobisk górniczych do poziomu ustabilizowania się zwierciadła wód podziemnych.
Eksperci w toku badań wytypowali, które rejony miasta są najniebezpieczniejsze i wymagają natychmiastowych interwencji.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.