Kopalnia dba o stan techniczny obiektu.
-To jest obiekt przemysłowy i wymaga regularnych przeglądów. Sprawdzamy stan grobli, mnichów, studni, by nie doszło do jakiegokolwiek wycieku. W zależności od potrzeb regulujemy także poziom wody w betonowych studniach przekręcając odpowiednio zasuwy. Jest to zbiornik retencyjny - tłumaczy kierownik Przeróbki Mechanicznej Ruchu Ziemowit Loen Stefanides.
Z obiektu korzystają wędkarze z lokalnego Koła Polskiego Związku Wędkarskiego. Na podstawie zawartych umów z kopalnią, Koło PZW regularnie zarybia zbiornik, a jego członkowie dbają o otoczenie zbiornika. To oni posadzili drzewa, które teraz mają już po kilka metrów. Zbierają gałęzie. To oni ustawili ławki, koszą trawę, regulują zarośla. Organizują zawody, pikniki rodzinne, spotykają się i zachwalają to miejsce.
- Szczupaki skaczą tu jak delfiny – opowiada pan Bronisław. Tłumaczy, że lubi relaksować się w tym miejscu na emeryturze, wcześniej pracował jako górnik dołowy. W gablocie, która ozdabia drewniany domek lokalnego Koła Polskiego Związku Wędkarskiego pokazuje swoje zdjęcie z wielkim sumem, którego złowił.
– Miał ponad metr i ważył 10 kg, a szczupaka to złowiłem kiedyś 5 kg, który miał 85 cm. Ale nieistotne czy ryba bierze, czy nie bierze, fajnie tak posiedzieć nad wodą – dodaje pan Bronisław
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.