Rozpoczynająca się z początkiem 2025 roku polska prezydencja w Unii Europejskiej będzie czasem Europy środkowo-wschodniej i okresem ważnych dla nas zmian, również w energetyce - oceniła w środę w Karpaczu minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
Podkreśliła potrzebę dalszej konsekwentnej współpracy państw Europy środowej i wschodniej w sferze energetyki.
- Już dzisiaj deklarujemy, że Polska prezydencja to będzie czas Europy środkowo-wschodniej, czas ważnych dla nas zmian również w energetyce, i na pewno czas większego zrozumienia dla naszych potrzeb. Czekamy na tę polską prezydencję, żeby co najmniej tak jak Czechy móc przeprowadzić korzystne dla nas rozwiązania - powiedziała minister podczas jednej z debat 32. Forum Ekonomicznego w Karpaczu.
Szefowa resortu klimatu wysoko oceniła ubiegłoroczną czeską prezydencję w UE, wskazując, iż należała ona do lepszych i silniejszych prezydencji, szczególnie w obszarze energetycznym, w kontekście toczących się w 2022 r. dyskusji na temat rynku energii, cen energii, maksymalnej ceny gazu czy możliwego zakresu interwencji na rynku.
Anna Moskwa podkreśliła również wagę budowania jedności w sprawach energetycznych wśród państw Europy środkowej i wschodniej.
- Ubiegły rok pokazał, jak ważne jest żebyśmy byli razem w UE. To pomogło nam przejść stabilnie, ale też zbudować większość, niezwykle ważną jedność naszej części Europy, która była też widoczna i zauważana przez pozostałe państwa europejskie - powiedziała minister.
Zaakcentowała, że docenienia wymaga wspólny wysiłek i współpraca na rzecz bezpieczeństwa energetycznego oraz silna współpraca w ramach UE.
- Mamy nadzieję, że to się utrzyma w kolejnych latach, bo przed nami wiele ważnych dokumentów, ważna reforma rynku energii w UE - zaznaczyła szefowa MKiŚ. Jak mówiła, w sprawach energetycznych Polska często występuje w ramach bloku państw Trójmorza, dzięki czemu mamy szanse przeforsować korzystne dla siebie rozwiązania.
- Ubiegły rok - oceniła minister Moskwa - pokazał jak dużo udało się zrobić i jak niezbędna jest współpraca międzynarodowa. Podkreśliła znaczenie połączeń gazowych i elektroenergetycznych m.in. między Polską a Litwą, Słowacją i Czechami czy obecności Orlenu w Możejkach i w Czechach.
Oceniła, że m.in. dzięki temu oraz współpracy międzynarodowej w ramach UE udało się z powodzeniem przejść ubiegłoroczny kryzys energetyczny.
- Oczekujemy, żeby nic się w tej współpracy nie zmieniło, potrzebna jest jedność tej części Europy i konsekwencja w realizacji dalszych inwestycji, konsekwencja w naszej solidarności europejskiej. Bardzo liczymy tu na naszych sąsiadów południowych - podsumowała Anna Moskwa.
Kanwą środowej dyskusji w Karpaczu z udziałem minier Moskwy była prezentacja raportu Instytutu Europy Środkowej, poświęconego bezpieczeństwu energetycznemu państw Europy środowej i wschodniej. Raport obejmuje 20 krajów, z których każdy w przeszłości był przynajmniej w jakimś stopniu uzależniony energetyczne od Rosji. Analizowano strukturę bilansu energetycznego tych państw, ich zasoby energetyczne, infrastrukturę przesyłową, politykę energetyczną oraz postawiono diagnozę szans i wyzwań w obszarze energetyki.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.