Z niecierpliwością czekamy na pozytywny wyrok, ale bez względu na jego treść nie pozwolimy zamknąć kopalni - powiedział PAP szef NSZZ Solidarności w KWB Turów Wojciech Ilnicki, komentując postanowienie WSA o zawieszeniu postępowania ws. decyzji środowiskowej dla Turowa.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zawiesił w czwartek postępowanie ws. decyzji środowiskowej Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska dot. wydobycia węgla w kopalni Turów. Powodem tego jest brak prawomocnego zakończenia toczącego się równolegle postępowania przed GDOŚ z wniosku PGE GiEK o zmianę zaskarżonej decyzji środowiskowej. Jak uzasadniła tę decyzję w czwartek sędzia Agnieszka Wójcik, zgodnie z przepisami sąd administracyjny był zobowiązany do zawieszenia postepowania sądowego z urzędu.
Przewodniczący NSZZ Solidarności w KWB Turów Wojciech Ilnicki ocenił, że decyzja o zawieszeniu postępowania do czasu pełnego uprawomocnienia się decyzji GDOŚ jest dobra.
- Jeżeli sąd wydałby np. wyrok pozytywny, to byłby on zaskarżony. Nawet jakby ten wyrok się uprawomocnił w Polsce, zaczęliby go zaskarżać do TSUE, wiedząc, że sędziowie z TSUE niekoniecznie darzą sympatią polskich górników i kopalnie w Polsce. Mogliby więc po prostu przyczepić się do spraw proceduralnych, a nie do merytoryki - wskazał.
Związkowiec podkreślił przy tym, że z drugiej strony, zawieszenie postępowania, a tym samym opóźnienie wyroku przyczynia się do dalszego poczucia niecierpliwości i trwogi wśród pracowników.
- Będziemy z niecierpliwością oczekiwali na uprawomocnienie, a następnie na pozytywne rezultaty. Chcę jednak zaznaczyć, że bez względu na wyrok górnicy się nie dadzą i nie pozwolą zamknąć kopalni. Nasza kopalnia jest najnowocześniejsza w Europie, podobnie jak elektrownia. Produkujemy najtańszą energię i jesteśmy największym stabilizatorem rynku odnawialnych źródeł energii. Jesteśmy więc potrzebni w systemie i będziemy o kopalnię walczyć do ostatniej krwi - powiedział.
Jak wyjaśnił mec. Bartosz Rogala, pełnomocnik Greenpeace, jeszcze przed zaskarżeniem przez ekologów decyzji środowiskowej, inwestor złożył do GDOŚ wniosek o zmianę tej decyzji. W ostatnim czasie PGE GiEK wycofał ten wniosek, w konsekwencji tego GDOŚ wydał decyzję o umorzeniu postepowania administracyjnego w tej sprawie.
Sędzia Wójcik pokreśliła w czwartek, że do czasu uprawomocnienia się tego postanowienia o umorzeniu, sąd administracyjny musiał zawiesić postępowanie sądowe ws. skarg organizacji ekologicznych.
Skargi ekologów rozpatrywane przez WSA dotyczą decyzji środowiskowej GDOŚ z 30 września 2022 r o Kontynuacji eksploatacji złoża węgla brunatnego Turów, realizowanego w gminie Bogatynia. Skargę na decyzję środowiskową złożyły m.in. Fundacja Frank Bold, Greenpeace oraz Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA. Zarzuty tych organizacji odnoszą się m.in. raportu inwestora o oddziaływaniu na środowisko, który był podstawą wydania decyzji przez GDOŚ.
Sprawa rozpatrywana przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie dotyczyła decyzji GDOŚ z 30 września 2022 r. określającej środowiskowe uwarunkowania realizacji przedsięwzięcia: Kontynuacja eksploatacji złoża węgla brunatnego Turów, realizowanego w gminie Bogatynia. Skargę na decyzję środowiskową złożyły m.in. Fundacja Frank Bold, Greenpeace oraz Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA. Zarzuty tych organizacji dotyczą m.in. raportu inwestora o oddziaływaniu na środowisko, który był podstawą wydania decyzji przez GDOŚ.
Zaskarżona decyzja GDOŚ częściowo uchylała, a częściowo utrzymywała w mocy decyzję z 21 stycznia 2020 r. Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska we Wrocławiu o środowiskowych uwarunkowaniach realizacji przedsięwzięcia Kontynuacja eksploatacji złoża węgla brunatnego Turów. W lutym 2023 r. opierając się na decyzji GDOŚ z jesieni 2022 r., minister klimatu i środowiska przedłużył koncesję dla Turowa poza 2026 r. - do 2044 r.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.