Od środy, 2 sierpnia, na mapie Sosnowca znajduje się nowy górniczy symbol. Zgodnie z zapowiedziami w dzielnicy Milowice stanął fragment koła szybowego pochodzącego ze zlikwidowanej kopalni Kazimierz-Juliusz, która była ostatnim zakładem górniczym wydobywającym węgiel kamienny w Zagłębiu Dąbrowskim. Taka niezwykła pamiątka będzie przypominać o górniczym rodowodzie Milowic, na terenie których działały kopalnie Wiktor, znana szerzej jako Milowice, oraz Saturn.
Fragment koła przeszedł przez zabiegi mające przywrócić mu pierwotny wygląd. Nie obyło się tu m.in. bez piaskowania. Ponadto Miejski Zakład Usług Komunalnych zamontował tablicę, na której znalazły się informacje dotyczące historii górnictwa w tej części Sosnowca. Jednym z inicjatorów powstania takiego symbolu był sosnowiecki radny Wojciech Nitwinko, którego rodzina była związana z kopalnią Milowice.
Historia tego zakładu sięga 1822 r. Początkowo była kopalnią odkrywkową. Na przełomie XIX i XX w. nastąpił jej największy rozwój. Zarówno pod względem stosowanych technologii, jak i jakości i ilości wydobywanego surowca kopalnia Wiktor była jedną z najprężniej działających kopalni w kraju. Zatrudniała wtedy około 1400 osób. Po I wojnie światowej zakład przeszedł gruntowną modernizację. W czasie II wojny światowej zarządzali nim hitlerowscy okupanci. W kopalni pracowali wtedy m.in. jeńcy ze znajdującego się w Milowicach obozu.
Po wojnie, w 1945 r. zakład wszedł w struktury Dąbrowskiego Zjednoczenia Przemysłu Węglowego.
Od 1950 r. zaczęto wprowadzać system eksploatacji ścianowej i stosować mechaniczne urabianie węgla. W 1961 r. zautomatyzowano przenośniki taśmowe, rozbudowano łaźnię i lampiarnię. Produkcja węgla znacznie wzrosła i w 1970 r. wyniosła 1,3 mln t. Warto wspomnieć, że kopalnia wydobywała także bentonit, surowiec mający zastosowanie w hutnictwie. Niestety wydobycie zaczęło spadać. Z początkiem 1973 r. zakład został połączony z kopalnią Czeladź. Tak powstała KWK Milowice-Czeladź. Trzy lata później doszło do kolejnych zmian. Milowice zostały przyłączone do kopalni Czerwona Gwardia. W styczniu 1990 r. połączonym kopalniom nadano nazwę Saturn, pochodzącą od przedwojennej nazwy jednej z połączonych kopalni, a oddział milowicki istniał pod nazwą Ruch/Ruch II Saturn. W 1996 r. zakład w Milowicach został zlikwidowany.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.