Rudy cyny, kwarc, piryt i torf były w przeszłości eksploatowane w Górach Izerskich. A złoto? Wędrując szlakami tego pasma górskiego, można natknąć się na okazałe tablice sugerujące taką możliwość.
Niebieski szlak turystyczny łączący Świeradów-Zdrój i Szklarską Porębę przebiega przez dawną wieś Skalno na Hali Izerskiej i dalej prowadzi w kierunku nieczynnej od lat kopalni kwarcu Stanisław. Właśnie na odcinku pomiędzy dawnym Skalnem a kopalnią Stanisław w pewnym miejscu umieszczona została pokaźnych gabarytów okazała płyta kamienna. Wyryto na niej napis: „Wyrobiska złotodajnego kwarcu z XII-XV w”. Kto i kiedy postawił tę tablicę?
- Na tablicy są literki WOAK. Wojewódzki Ośrodek Archeologiczno-Konserwatorski funkcjonował w latach 70. i 80. we Wrocławiu. Zatem, jeżeli tablicę postawiła wojewódzka instytucja z Wrocławia, to musiała to zrobić przed powstaniem województwa jeleniogórskiego, czyli w pierwszej połowie lat 70. - zwraca uwagę dr hab. Jacek Potocki z Katedry Zarządzania Strategicznego i Logistyki na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu, Filii w Jeleniej Górze, znawca Sudetów.
Złota poszukiwano więc w Górach Izerskich, ale większe znaczenie przyniosło wydobycie innych kopalin. Tutejszy kwarc i piasek kwarcowy wykorzystywane był w minionych wiekach do produkcji szkła. Stąd wzięła się obecna nazwa miasta Szklarska Poręba. W drugiej połowie XX w. pasmo górskie rozsławiły Jeleniogórskie Kopalnie Surowców Mineralnych, a konkretnie ich najwyżej w Polsce położona kopalnia kwarcu Stanisław nad Rozdrożem Izerskim. Zakład przerwał wydobycie w pierwszych latach XXI w., chociaż koncesja wydobywcza ważna jest do 2026 r.
W pobliżu Szklarskiej Poręby przy czarnym szlaku łączącym Zakręt Śmierci i przystanek kolejowy Szklarska Poręba Dolna znajdują się najbardziej znane wyrobiska podziemne w okolicy. Potocznie określa się je jako dawną kopalnię pirytu w Szklarskiej Porębie, choć tak naprawdę znajduje się ona w granicach gminy Stara Kamienica.
W północnej części Gór Izerskich wydobywano rudy cyny. Po drugiej wojnie światowej przymierzano się tam do podjęcia eksploatacji na skalę przemysłową. Przedsiębiorstwo Budowy Kopalń Rud z Bytomia przygotowywało do uruchomienia kopalnię we wsi Gierczyn. Ostatecznie skończyło się na pracach rozpoznawczych, a potem geologicznych. Podejmowano je jeszcze w 1979 r. Pamiątką po górnictwie w tamtej części pasma jest podziemna trasa turystyczna Kopalnia św. Jan we wsi Krobica koło Świeradowa-Zdroju.
Trudno natomiast wypatrzeć pozostałości po odkrywkowej eksploatacji torfu w rejonie Hali Izerskiej. Znaczna część tamtego terenu znajduje się w granicach rezerwatu przyrody i poruszanie możliwe jest tylko po szlaku turystycznym.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.