- Nie da się przetransformować polskiej energetyki bez zasobów, które my mamy. Musimy się opierać o nasze surowce jak najdłużej – powiedział wiceminister aktywów państwowych Marek Wesoły podczas konferencji „Rola polityki surowcowej państwa w zapewnieniu bezpieczeństwa surowcowego Polski”, którą zorganizowały Ministerstwo Klimatu i Środowiska oraz Państwowy Instytut Geologiczny – Państwowy Instytut Badawczy.
Podczas konferencji, która odbyła się w minionym tygodniu w Warszawie, Marek Wesoły, wiceminister aktywów państwowych oraz pełnomocnik rządu do spraw transformacji spółek energetycznych i górnictwa, był pytany o to, na jakim etapie są prace nad utworzeniem Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego. Przypomnijmy, że nowy podmiot ma skupić aktywa węglowe – do NABE ma zostać przekazanych ponad 70 bloków węglowych należących do czterech największych koncernów energetycznych – PGE, Tauronu, Enei i Energi. Wraz z elektrowniami do NABE mają również trafić kopalnie węgla brunatnego. Natomiast kopalnie węgla kamiennego docelowo mają się znaleźć w innej państwowej spółce, zaś aktywa ciepłownicze i kogeneracyjne mają pozostać w strukturach spółek ciepłowniczych.
Jak wskazał Wesoły, utworzenie NABE to strategiczny projekt Ministerstwa Aktywów Państwowych. – Obecnie jesteśmy na etapie budowania finansowania na wykonanie tego projektu – powiedział wiceszef MAP argumentując, że wydzielenie aktywów węglowych ze spółek energetycznych jest konieczne, aby te mogły starać się o finansowanie na działania transformacyjne i budowę nowych, zielonych źródeł energii.
– Źródła OZE są bardzo ważne, ale w naszej części Europy, w tym miejscu, w którym my się znajdujemy, to są źródła niestabilne. Dlatego potrzebujemy zamiany naszej energetyki węglowej na inną stałą energetykę. W związku z tym potrzebne są olbrzymie inwestycje – argumentował Wesoły.
Jak wyliczył, same inwestycje w modernizację i przystosowanie sieci przesyłowych do nowego modelu energetycznego to koszt rzędu 0,5 bln zł, natomiast inwestycje w energetykę atomową to wydatek ok. 1 bln zł.
– Tylko te dwa elementy, to jest 1,5 bln zł, które trzeba pozyskać i zainwestować, żeby zbudować nową energetykę, to olbrzymie wyzwanie przed energetyką – mówił wiceminister aktywów państwowych.
Zaznaczył, że nazwa NABE, w której jest mowa o bezpieczeństwie energetycznym, jest nieprzypadkowa, bo energetyka węglowa jeszcze przez wiele lat będzie wykorzystywana, zapewniając stabilne dostawy energii.
– Będziemy ją też wzmacniać i modernizować, aby nam zapewniła w czasie transformacji energię, tak aby Polska i Polacy mogli czuć się bezpiecznie, i aby nie groziły nam blackouty i brak energii. Nie da się przetransformować polskiej energetyki bez energetyki, którą my mamy. Musimy się opierać o nasze surowce jak najdłużej – powiedział Wesoły.
Jak dodał, ostatnią kwestią pozostała sprawa finansowania.
– Myślę, że w tym roku będziemy się starali – chyba już raczej w drugiej połowie, aniżeli w pierwszej – aby to sfinalizować i aby wszystko mogło ostatecznie już zacząć funkcjonować. Jesteśmy na ostatnim odcinku uruchomienia NABE – zakończył Wesoły.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.