W środę, 10 maja, pracownicy Polskiej Grupy Górniczej otrzymają drugie z trzech jednorazowych świadczeń w ramach podwyżki wynagrodzeń. Najwięcej – 2670 zł brutto – otrzymają pracownicy zatrudnieni pod ziemią.
Pieniądze zostaną wypłacone w tym samym dniu co miesięczne wynagrodzenie – choć będzie to osobny przelew.
Najwięcej otrzymają pracownicy zatrudnieni pod ziemią – 2670 zł brutto. Pracownicy zatrudnieni w zakładach mechanicznej przeróbki węgla, Zakładzie Informatyki i Telekomunikacji, Zakładzie Remontowo-Produkcyjnym, Zakładzie Elektrociepłownie z wyjątkiem pracowników zatrudnionych w tych zakładach na stanowiskach administracyjnych, a także pracownicy wykonujący prace remontowo-konserwacyjne na terenie lub na rzecz zakładu mechanicznej przeróbki węgla oraz pracownicy wykonujący prace remontowo-konserwacyjne na powierzchni na rzecz oddziałów dołowych kopalni dostaną 2170 zł brutto. Pozostali pracownicy na powierzchni otrzymają 1670 zł brutto.
To już druga jednorazówka tej wysokości, którą otrzymają pracownicy PGG. Pierwsza wypłata nastąpiła 10 marca, a ostatnia – trzecia jednorazówka – zostanie wypłacona 10 lipca.
Wypłata jednorazówek to efekt podpisanego w lutym porozumienia płacowego. Związkowcy oraz zarząd największej węglowej spółki ustalili wtedy, że tegoroczna podwyżka wyniesie 15,4 proc., a średnie wynagrodzenie po podwyżce w PGG wyniesie 12 107 zł brutto. Początkowo podwyżki wynagrodzeń miały zostać ujęte w comiesięcznych wypłatach wynagrodzeń dopiero od 1 lipca br., wraz z wprowadzaniem jednolitego system wynagradzania w spółce (stąd jednorazówki). Jednak okazało się, że systemu jednolitego wynagradzania nie uda się wprowadzić w tym roku, dlatego w kolejnym porozumieniu ustalono, że podwyżki zostaną wprowadzone od kwietnia (w praktyce pierwsza wyższa wypłata trafi do pracowników w maju) poprzez podniesienie stawek osobistego zaszeregowania.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Sonyr, nie mydl ludziom oczu, harówa to jest na 20-30% oddziałach, reszta dość spokojna robota, owszem bardzo trzeba uważać na siebie, bo wypadki się zdarzają, ale prócz tąpnięć i wybuchu metanu, to wypadki są wszędzie. Co do zarobków są one bardzo dobre, wystarczy zrobić 2-3 Soboto Niedziele i ROR jest bogaty.
My górnicy mamy dobrze i godnie zarabiać, po to dziennie się narażamy na śmierć, wypadki i robotę po której wylewamy pot z gumiokòw żeby mieć dobrą wypłatę, a wy ciepło i światło w domach dzięki naszej haròwie. Kto zazdrości zarobków to zapraszam na kopalnie, ludzi brakuje, na pewno można jak się chce zatrudnić i robić.
Ckr, dobrze wiem jak się zarabia na dole i to na różnych oddziałach, kasa jest świetna, a teraz od prawie roku, gdzie płacą dodatkowe pieniądze, to życie jest jak w bajce.
Kto wam każe robić na przygotówkach czy wydobyciu? przenieście się na te zabawne oddziały pomocnicze jak wam źle! Dobrze wiemy dlaczego tego nie zrobicie płaczki , jakbyś dostał wypłatę z takiego oddziału to byś się dawno zwolnił.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Sebix76 Ty masz poczucie humoru hahaha. Na wszystkie oddziały może 15-20 % ciężko tyra reszta to po prostu czeka na wyjazd na wygodnych kneflach,warsztatach,roździelniach bazach ratowniczych itp
Sebix 76, na dole to jest zabawa, no prócz dwóch oddziałów, czyli wydobycie i przygotówki, na reszcie oddziałów można spokojnie pracować.
Zdzichu, jak by związki nic nie organizowały, to byś płakał na co idą te twoje składki.
Kopalniany dół to robota dla facetów z jajami PS Zdzichu zatrudnij się na dół zobaczymy ile wytrzymasz
Jutro związkowcy będą tłumaczyć że Kwiecień miał mało dni itp! I na wycieczki!
Pazerne knury
Wszyscy czekamy na jutrzejsze przelewy, ciekawe tylko jaka będzie skala tej niby podwyżki, bo że będzie marna to już wiadomo
Lepiej dać jednorazówki niz solidnie podnieść płace!Związki dały popis w PGG!
A ludzi do pracy brak…;) to jak to jest z tym poskim gornictwem.