Transformacja energetyczna tak, ale nie kosztem ludzi! Zatrzymaliśmy złą, niedostosowaną do realiów propozycję. Tego sukcesu by nie było, gdyby nie eurodeputowany z Niemiec Jens Geier, z którym ściśle współpracowałem w ostatnich tygodniach. Jeżeli ma się dobre relacje, to można załatwić wiele, ale trzeba prowadzić politykę zagraniczną, a nie machać szabelką. Przykład metanu to wyraźnie pokazuje. Unia Europejska to nie weto, Unia to przekonywanie partnerów! Przekonywałem partnerów, że import węgla z dalekich krańców świata wiąże się z ogromnym zanieczyszczeniem środowiska i kolejną emisją gazów cieplarnianych - mówi Łukasz Kohut, eurodeputowany ze Śląska.
26 kwietnia w Parlamencie Europejskim odbyło się wspólne posiedzenie komisji badań naukowych i energii (ITRE) oraz komisji ochrony środowiska (ENVI), europosłowie przyjęli racjonalne przepisy dla polskiego sektora wydobywczego w sprawie rozporządzenia metanowego. 114 europosłów było za, 15 przeciw a 3 wstrzymało się. Na kompromis zgodziły się wszystkie siły polityczne, reprezentujące zarówno rządzących, jak i opozycję w Polsce.
Nowe zapisy w projekcie rozporządzenia podwyższyły limit emisji metanu z 0,5 do 5 ton metanu na tysiąc ton wydobytego węgla kamiennego. Co ważne, jak już informował portal netTG.pl, ten limit ma dotyczyć operatora zrzeszającego wiele kopalń, a nie pojedynczej kopalni, co było w propozycji Komisji Europejskiej. Ten zapis w kilku przypadkach bezpośrednio ratuje konkretne miejsca pracy.
Kohut podkreśla, że dodatkowo postulowane przez Komisję Europejską kary zostały zastąpione opłatami, które w postaci inwestycji środowiskowych będą mogły wrócić do operatorów. Co ważne, regulacją nie został objęty węgiel koksujący, który dzięki premierowi Jerzemu Buzkowi został wpisany na listę surowców krytycznych UE. Teraz projekt rozporządzenia metanowego ma zostać zatwierdzony przez cały Europarlament na majowym posiedzeniu w Strasburgu, a później trafi do negocjacji międzyinstytucjonalnych.
Europoseł powiedział też: - Związki zawodowe również odegrały wielką rolę w tej sprawie. Zarówno OPZZ, jak i Solidarność Śląsko - Dąbrowska, a także Kadra. Byliśmy z nimi w stałym kontakcie i aby kontynuować tę owocną współpracę współorganizuję w Krakowie spotkanie z przedstawicielami związków zawodowych z politykami europejskiej lewicy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Przed wyborami wszyscy udają przyjaciół Górników, zobaczymy dzień po wyborach.....