- Należy przede wszystkim zatrzymać spadek wydobycia węgla, jak nie zwiększyć wydobycie w najbliższych latach po to, aby można było zminimalizować import – wskazał wiceminister aktywów państwowych Marek Wesoły podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
Wiceszef resortu aktywów państwowych i pełnomocnik rządu ds. transformacji spółek energetycznych i górnictwa węglowego w środę (26 kwietnia) był jednym z uczestników panelu pt. „Czas na węgiel?” podczas XV Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
Mówiąc o perspektywach dla branży górniczej zaznaczył, że obecnie trzeba je rozpatrywać przez pryzmat agresji Rosji na Ukrainę, czyli zupełnie inaczej niż jeszcze dwa-trzy lata.
- Jako przedstawiciele rządu, zmieniamy dzisiaj to podejście do energetyki i do węgla. Zmieniamy je o tyle, o ile oczywiście w praktyce da się to zmienić. Próbujemy jednak odpowiedzieć na ten kryzys, zarówno energetyczny, jak też kryzys wojenny na wschodzie – argumentował Wesoły.
Wiceszef MAP krytycznie wyraził się o polityce energetycznej Unii Europejskiej, a ostatnie decyzje takie jak np. przyjęcie pakietu Fit for 55 określił jako "kompletny brak refleksji" wobec sytuacji geopolitycznej.
- Kontynuuje się pewną politykę nie patrząc na rzeczywistość, a przecież absolutnie dzisiaj przyszłość energetyczna Europy została zachwiana. Te dominujące państwa, które chciały w Unii Europejskiej postawić całą energetykę na rosyjskim gazie powinny jednak podejść do tego w sposób głęboko refleksyjny i zmienić tę rzeczywistość – przekonywał wiceminister aktywów.
- My patrzymy przede wszystkim na bezpieczeństwo naszych obywateli i bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju. Oczywiście jesteśmy członkiem Unii Europejskiej i staramy się sprostać tym wszystkim wyzwaniom, które UE przed sobą stawia, jednocześnie będąc jednak głosem rozsądku w Unii Europejskiej i będąc głosem wskazującym na te na te niepewności, które się pojawiły – mówił Wesoły.
- Dlatego w ramach własnego państwa zmieniamy politykę. W miejsce gazu, jako paliwo przejściowe, wstawiamy na dzisiaj nasz surowiec - węgiel. Będziemy robić wszystko, aby wydobycie węgla w najbliższym czasie wystarczało nam na to, abyśmy w sposób bezpieczny dla naszego państwa dochodzili do nowej energetyki - do tej energetyki, która jest przyszłością, do energetyki bezemisyjnej. Będziemy to jednak robić w oparciu o własny surowiec, zmniejszając gaz i zwiększając węgiel – wskazał.
Wesoły odniósł się również do kwestii inwestycji w górnictwie.
- Jeśli chodzi o inwestycje, to musimy się tutaj poruszać w delikatnej materii, bo doskonale wiemy, że mamy podpisaną umowę społeczną, która zawiera pewne decyzje o odchodzeniu od węgla. Dlatego obecnie, po wybuchu wojny, mówimy o inwestycjach, które przede wszystkim zatrzymają spadek wydobycia węgla w najbliższych latach. To pojawiło się w projekcie aktualizacji Polityki Energetycznej Państwa, bo zależy nam bardzo, żeby zminimalizować import węgla do Polski.– argumentował wiceminister.
Dodał, że zapotrzebowanie na węgiel wciąż jest ogromne, a import węgla był konieczny, choć jakość sprowadzanego surowca była gorsza od rodzimego węgla.
- Wydaje nam się, że w tych okolicznościach należy przede wszystkim zatrzymać spadek wydobycia węgla, jak nie zwiększyć wydobycie w najbliższych latach po to, aby można było zminimalizować import – dodał Wesoły.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.