- Komisja Europejska próbuje za wszelką cenę doprowadzić do tego, aby odejść od paliw kopalnych w Europie i przyspieszyć dekarbonizację - powiedziała europoseł BEATA SZYDŁO, premier w latach 2015-2017, w rozmowie z portalem netTG.pl.
- Jest pani związana z gminą Brzeszcze, gdzie działa kopalnia, która w polskim górnictwie jest zaliczana do najbardziej metanowych. Z emisją tego gazu jest związana nowa unijna dyrektywa, która stanowi poważne zagrożenie dla przyszłości polskiego górnictwa węgla kamiennego.
- To jest bardzo złe rozwiązanie i wszyscy w naszej grupie politycznej Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR) mamy tego świadomość. Rozmawiamy wiele na ten temat i będąc członkami Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii (ITRE) staramy się podejmować działania, aby tę dyrektywę zmienić. Mam nadzieję, że nam się to uda i że będziemy potrafili doprowadzić do takiego konsensusu, aby te rozwiązania absolutnie nie były wprowadzone. One tylnymi drzwiami zamykają nasze górnictwo. Komisja Europejska próbuje za wszelką cenę doprowadzić do tego, aby odejść od paliw kopalnych w Europie i przyspieszyć dekarbonizację.
- Dyrektywa metanowa to kolejny już cios wymierzony w polski przemysł węglowy.
- To przykład tego, że jeśli nie oficjalnie, to jakoś inaczej próbuje się uderzyć w polskie kopalnie i ograniczyć ich możliwości. Trzeba się temu przeciwstawiać. My wszyscy w Polsce zdajemy sobie sprawę z tego, że polskie górnictwo musi się zmienić. Musi być doinwestowane i trzeba mu dać szanse. To musi być jeden z filarów rozwoju polskiej energetyki. My chcemy, by rodzima energetyka była właśnie oparta o węgiel, gaz, atom, ale też jak najbardziej zielone technologie. Jednak to musi być miks, który będzie dostosowany do polskich możliwości i warunków. My na to potrzebujemy czasu oraz środków finansowych i właśnie o tym tu staramy się głośno mówić i przypominać.
- Ostatni rok był rekordowy w kwestii wydobycia węgla. Produkcja wyniosła 8,4 mld t. To pokazuje, że świat akceptuje to paliwo i korzysta z jego możliwości, a Unia jakoś nie może się do niego przekonać. Skąd taki stosunek Europy do węgla?
- Wygląda to tak, że świat wydaje się być bardziej racjonalny. Jednak trzeba pamiętać, że w Unii ogromną rolę odgrywają interesy i różnego rodzaju lobby. Dotychczasowa energetyka w Unii oparta była o silne powiązania z Rosją, czego przykładem są choćby Nord Stream 1 i Nord Stream 2. One pokazują te silne powiązania gospodarki niemieckiej z rosyjską i to właśnie przez lata dyktowało warunki. Teraz jest kolejna próba uzależnienia Europy, tym razem przez surowce z Chin, ale też i z Rosji. Patrząc na to, mam wrażenie, że nie wyciąga się tu żadnych wniosków, bo tu na pierwszy plan wysuwa się biznes i to pieniądz dyktuje warunki.
- Można już chyba powiedzieć, że weszliśmy w czas kampanii wyborczej. Jak dużo uwagi w czasie jej trwania będzie poświęcone sprawom energetyki i górnictwa?
- W Prawie i Sprawiedliwości kwestie bezpieczeństwa energetycznego zawsze traktowaliśmy jako komponent tego szeroko pojmowanego bezpieczeństwa. Dlatego dla nas ten temat będzie na pewno jednym z priorytetowych. Polska energetyka potrzebuje zmian. Ona przechodzi transformację i szukamy dla niej bezpiecznych źródeł. Mam tę świadomość, że są potrzebne ogromne pieniądze na jej doinwestowanie.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Stefan , podziękuj Buzkowi. Niemcy wszelkimi sposobami, np. przy pomocy Unii, chcą nas pozbawić naszych żródeł energii.!!! Wydobycie rosyjskiego węgla nie powoduje wypływu metanu do atmosfery ?????
Tej pani serdecznie już dziękujemy.