W 2022 r. polskie kopalnie wydobyły 52,8 mln t węgla kamiennego, czyli o prawie 2,2 mln t mniej niż rok wcześniej. A jak wyglądało wydobycie w poszczególnych spółkach?
Miniony rok na świecie był dobry dla węgla – wydobycie i zużycie było rekordowe i przekroczyło 8 mld ton. Również w Polsce mówiło się o zwiększeniu produkcji, bo z powodu embarga na rosyjski węgiel, popyt na krajowy wzrósł do nienotowanych wcześniej poziomów. Jak się jednak okazało, łatwiej było powiedzieć niż zrobić. Największe spółki miały problem z osiągnięciem przyjętych planów, a przyczyn było kilka. Główne z nich to niedoinwestowanie branży, która zwija się od lat, oraz problemy geologiczne.
Polska Grupa Górnicza
Niewiele do wykonania planu zabrakło Polskiej Grupie Górniczej. Założenia produkcyjne zawarte w Planie techniczno-ekonomicznym PGG były korygowane w minionym roku, a ostatecznie zostały ustalone na 23,3 mln ton węgla. W rzeczywistości kopalnie wyprodukowały mniej, bo 22,6 mln ton, i jest to 97 proc.
– Udało się praktycznie zrealizować plan, co przy naszych licznych zagrożeniach, przy organizowaniu pracy w soboty i w niedziele, odbieramy jednak w kategoriach osiągnięcia, a nie porażki. 97 proc. planu wydaje się na tle innych zupełnie dobrym wynikiem – powiedział Tomasz Rogala, prezes PGG (cytat za Radiem Katowice).
Szef PGG odniósł się również do produkcji w tym roku. Jak powiedział, realny jest wynik przekraczający 23 mln ton.
– Jesteśmy bardziej ostrożni w tym i chcemy już lepiej trafić z szacunkami, by wykonać plan. Natomiast pamiętajmy, że jesteśmy dalej w scenariuszu odchodzenia. Nic się nie zmieniło. Obowiązują nas plany odejścia od węgla do roku 2049 z jedną małą zmianą. Ten ostatni okres i ceny węglowodorów na rynkach światowych wskazują, że w te dwa najbliższe lata, czyli rok przyszły i kolejny, to wydobycie będzie nieco wyższe, ale później wracamy jak najbardziej do tego degresywnego spadku – wskazał prezes Rogala.
Tauron Wydobycie
Jeszcze wyższy wskaźnik odnotowały kopalnie Taurona Wydobycie. Ubiegłoroczny plan zakładał wydobycie w wysokości 5,1 mln ton. Jak wskazują przedstawiciele spółki, w minionym roku zakłady Taurona Wydobycie wyprodukowały 5 mln 6 tys. ton węgla. To oznacza, że do zrealizowania założeń zabrakło jedynie 94 tys. ton węgla, a plan udało się zrealizować w 98,16 proc.
Przedstawiciele Taurona Wydobycie wskazują, że na drodze do wypracowania planu w 100 proc. stanęło kilka czynników. Wśród nich wymieniają m.in. trudną tektonikę złoża oraz warunki górniczo-geologiczne w nowych nierozpoznanych parcelach, a także nasilenie się prognozowanych zagrożeń naturalnych: metanowego, wodnego, pożarowego oraz wstrząsów wysokoenergetycznych.
Innymi czynnikami, które wymieniają, są problemy ze znalezieniem pracowników posiadających odpowiednie kwalifikacje oraz kurczący się rynek zewnętrznych firm górniczych prowadzących roboty przygotowawcze.
LW Bogdanka
Na wyniku produkcyjnym w przypadku LW Bogdanka odbiły się kłopoty z jedną ze ścian. Chodzi o ścianę 3/VII/385, w której krótko po uruchomieniu we wrześniu minionego roku doszło do zaciśnięcia. W związku z tym spółka była zmuszona obniżyć ubiegłoroczny cel produkcyjny z 9,5 do 8,3 mln ton węgla. Ostatecznie, jak podała spółka, ubiegłoroczną produkcję udało się zamknąć wynikiem 8,4 mln ton węgla.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.