W grudniu ub.r. tzw. cena referencyjna węgla, służąca do ustalania wysokości budżetowych dopłat dla kopalń, wyniosła 48 zł za gigadżul uzyskiwanej z węgla energii wobec 51,50 zł/GJ w listopadzie ub. roku - wynika z wyliczeń Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP).
Narastająco, w okresie od stycznia do grudnia ubiegłego roku, cena referencyjna wyniosła 50,68 zł/GJ - poinformowała ARP.
Comiesięczne ustalanie przez ARP ceny referencyjnej, wyrażonej w złotych na gigadżul (zł/GJ), wiąże się z wdrożeniem na początku zeszłego roku ustawowego mechanizmu dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych kopalń węgla kamiennego. W założeniu dopłaty mają pokrywać różnicę między faktycznymi przychodami spółek węglowych a przychodami, jakie producenci węgla uzyskaliby, sprzedając surowiec po cenie referencyjnej.
Zgodnie z rozporządzeniem ministra aktywów państwowych z lutego 2022 r., ceną referencyjną jest średnioważona miesięczna jednostkowa cena węgla energetycznego importowanego do Polski spoza Unii Europejskiej. Cena ta uwzględnia wartość opałową importowanego węgla i jest wyrażona w zł/GJ. Agencja oblicza cenę referencyjną na podstawie sprawozdań dotyczących importu i przywozu węgla kamiennego do Polski.
W marcu ub. roku, kiedy po raz pierwszy ARP wyliczyła cenę referencyjną, wyniosła ona 27,51 zł/GJ, w kwietniu 42,24 zł/GJ, w maju 52,80 zł/GJ, w czerwcu 54,76 zł/GJ, w lipcu 59,79 zł/GJ, w sierpniu 62,20 zł/GJ, we wrześniu 58,12 zł/GJ, w październiku 45,82 zł/GJ, w listopadzie 51,50 zł/GJ, a w grudniu - jak wynika z najnowszych danych Agencji - 48 zł/GJ.
Punktem odniesienia dla ceny referencyjnej mogą być wartości indeksów obrazujących średnie ceny sprzedaży węgla przez polskie kopalnie, publikowane co miesiąc przez katowicki oddział ARP. Wartość indeksu węgla dla energetyki wyniosła w grudniu 25,14/GJ, dla ciepłownictwa zaś 47,87 zł/GJ - w obu przypadkach były to wartości niższe od grudniowej ceny referencyjnej, choć w przypadku węgla dla ciepłowni różnica była minimalna.
Ubiegłoroczny grudzień przyniósł spadek cen węgla na świecie - ceny w zachodnioeuropejskich portach ARA (Amsterdam, Rotterdam, Antwerpia) zmalały wobec listopada 2022 r. o 22,5 proc., wciąż były jednak wyższe niż przed rokiem o 74,5 proc. W przeliczeniu na warunki portów ARA, wartość polskich indeksów wyniosła w grudniu ub. roku 137,02 dol. za tonę węgla dla energetyki oraz 248,84 dol. za tonę węgla dla ciepłownictwa.
Publikowana przez ARP cena referencyjna służy do wyliczania wartości budżetowych dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych kopalń. W ub. roku największa spółka węglowa - Polska Grupa Górnicza - otrzymała z tego tytułu ok. 1,4 mld zł: 800 mln zł w gotówce oraz 600 mln zł w postaci obligacji. W końcu ub. roku Skarb Państwa podniósł też kapitał spółki Tauron Wydobycie w formie obligacji wartych 177,6 mln zł - to również był element systemu wsparcia w zakresie dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych.
1 lutego br. Polska Grupa Górnicza oficjalnie poinformowała, iż w 2023 r. średnia cena węgla energetycznego w tej spółce wyniesie - według prognoz - 39 zł/GJ i będzie równa kosztom produkcji węgla, kwalifikowanym zgodnie z regułami Nowego Systemu Wsparcia (NSW) dla górnictwa węgla kamiennego. Oznacza to, że w tym roku PGG SA nie wystąpi do budżetu państwa o przyznanie dotacji do redukcji zdolności produkcyjnych - podała największa górnicza spółka.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.