Na odbywającej się w dniach 5 – 8 lutego, dorocznej konferencji górniczej w Kapsztadzie (RPA), pod tytułem African Mining Indaba z dużym uznaniem spotkała się propozycja tamtejszej firmy górniczej Seriti, która postanowiła zdekarbonizować swoje wydobycie (Mining.com – Seriti wins plaudits for decarbonising its coal mines while keeping coal lights on, 10 lutego 2023). Polegać ma to na tym, że operacje wymagające energii elektrycznej będą pochodzić ze źródeł wiatrowych.
Powszechne poparcie dla tej koncepcji wynika też z czysto pragmatycznych potrzeb RPA, gdzie istnieje strukturalny deficyt energii elektrycznej. Inaczej patrząc na tę propozycję - pogodzono przysłowiowy ogień z wodą, gdzie ten pierwszy reprezentuje węgiel, a ten drugi OZE.
Rozwiązanie to wydaje się nie być u nas żadną rewelacją, gdyż zarówno w KWB Bełchatów, jak i KWB Turów istnieją elektrownie wiatrowe. W Bełchatowie dla tego celu zagospodarowano zwałowisko zewnętrzne Kamieńsk o wysokości względnej 150 – 170 m z 15 wiatrakami o łącznej mocy 30 MW.
Podobnie w Turowie na otaczających kopalnię wzgórzach ustawiono trzy instalacje wiatrowe o łącznej mocy 6 MW, za to farma słoneczna posiada moc 79 MW.
Jednak afrykański projekt ma energię tę wykorzystać tylko do zasilania swoich kopalń węglowych. Powołana przez Seriti spółka zależna Seriti Green, zamierza samodzielnie wytworzyć 900 MW energii odnawialnej tak szybko, jak to możliwe, jednocześnie wytwarzając jak najwięcej energii cieplnej z węgla.
Stabilność zasilania ma zapewnić projekt, który obejmuje duże akumulatory o pojemności 800 MWh. Technologia magazynowania ma być oparta na bardziej pojemnych energetycznie akumulatorach wanadowych, co stanowiłoby kolejny ogromny impuls dla gospodarki Republiki Południowej Afryki, gdzie pozyskiwanie wanadu jest na zaawansowanym etapie.
Uważa się, że gdyby godny podziwu przykład, jaki daje Seriti, był wzięty pod uwagę przez wszystkie firmy wydobywcze, obciążenie energetyczne RPA zostałoby znacznie zmniejszone, a kopalnie węgla byłyby najlepsze na świecie. Pomimo, że Seriti nie należy do najważniejszych spółek węglowych w RPA, ma trzy kopalnie odkrywkowe węgla kamiennego i jedną kopalnię podziemną. Nie mniej czyni ona starania o zagospodarowanie kilku kolejnych złóż węglowych, a z wrogiej narracji odnawialnych źródeł energii tworzy sojusznika dla dalszej ekspansji górnictwa węglowego w tym kraju.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
