W milionowej masie turystów odwiedzających w ciągu roku Kopalnię Soli w Wieliczce nie brakuje osób, które mają niewielkie pojęcie o funkcjonowaniu zakładu górniczego. Przewodnicy oprowadzający wycieczki po trasie turystycznej w kopalni spotykają się więc od czasu do czasu z ich strony z zaskakującymi pytaniami - takimi, jakie by nie padły z ust górnika.
Brak pojęcia o specyfice działania kopalni u części turystów owocuje niekiedy zadawaniem przez nich śmiesznych, zabawnych, a nawet osobliwych zapytań, które potrafią na długo utkwić w pamięci przewodników i pracowników wielickiej kopalni. Na jakie pytania w ostatnim czasie musieli odpowiadać przewodnicy?
- Zdarzają się na przykład takie: Czy górnicy cały czas mieszkali pod ziemią? W kontekście niskich wyrobisk, głównie chodników: Czy w dawnych wiekach w kopalni zatrudniano tylko niskie osoby? Ile w kopalni jest kilometrów rur i kabli – wygląda jakby tysiące kilometrów? Gdy przewodnik mówi, że wszystko tutaj jest z soli, pada czasem pytanie: A toalety również? - wylicza Monika Szczepa, rzecznik prasowy Kopalni Soli w Wieliczce.
Zdarzają się też pytania o to, czemu górnicy tak ciężko pracowali, żeby wydobyć sól, skoro jest wszędzie w sklepach.
Niektórzy turyści dopytują się o to, czy przewodnicy chodzą na siłownię, żeby mieć siłę wiele razy dziennie pokonywać tę samą trasę z turystami. Zdarza się, że gdy przewodnik opowiada o pieśniach religijnych śpiewanych przez górników, to turyści pytają, czy przewodnik mógłby dla nich zaintonować taką pieśń.
Turystom zwiedzającym kopalnię przedstawiana jest legenda o tym, jak to św. Kinga wrzuciła pierścień do szybu górniczego. Czasem turyści pytają wtedy, czy Bolesław Wstydliwy nie był na nią zły, że Kinga wrzuciła ten pierścień.
Bywa, że na drobne żarty pozwalają sobie przewodnicy w trakcie oprowadzania, w tym pod koniec wycieczki.
- Po zejściu na I poziom kopalni po prawie 380 schodach przewodnicy często przy grupach dziecięcych żartują, że jeśli ktoś będzie niegrzeczny, będzie wracał piechotą po tych samych schodach w górę… Oczywiście wszyscy wyjeżdżają windą do góry - dodaje Monika Szczepa.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.