Wiceprezes Paniczek opowiedział natomiast, jak na początku swojej drogi zawodowej zaczynał po stronie inżynierskiej, a potem zdobywał coraz więcej wiedzy z zakresu finansów oraz ekonomii i temu ostatecznie się poświęcił.
- Rozpoczynałem jako informatyk na jednej z kopalń. To był mój początek. Jednak wdrażając poszczególne systemy związane z finansami czy kadrami, siłą rzeczy musiałem się ich nauczyć. To mi się spodobało i zostało zauważone. Dyrektor kiedyś w końcu mnie wezwał i przyznał, że będę jednak ekonomistą, bo w tym się sprawdzam. Zacząłem się w tym kierunku rozwijać i tak przechodziłem poszczególne szczeble, aż dotarłem do stanowiska wiceprezesa ds. ekonomicznych. Zdaje sobie jednak sprawę, że dzięki takiej drodze zdobyłem kompleksową wiedzę na tematy związane z różnymi aspektami funkcjonowania górnictwa. To dużo ułatwia w rozmowach z ekonomistami i z inżynierami – powiedział netTG.pl wiceprezes Paniczek, który dodał, że te startujące właśnie studia są szansą na wykształcenie kolejnego pokolenia menedżerów, którzy będą posiadać szeroki zakres wiedzy.
Natomiast dyrektor Andrzej Sączek wyjaśnił, że 30 studentów zostało wybranych przez dyrektorów kopalń PGG.
- Pod uwagę było brane oczywiście ich stanowisko pracy, dotychczasowe wykształcenie, możliwości awansu oraz wiek. To są pracownicy, którzy już teraz pełnią funkcje kierownicze i którzy w przyszłości będą mogli zdobyć kwalifikacje, aby pełnić kluczowe stanowiska w kopalniach – powiedział szef Departamentu Wsparcia HR w PGG.
Podkreślił także, że nie jest to pierwszy projekt, jaki PGG realizuje w ramach rozwoju swoich kadr.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Myśle, że zarządzajacy GIG sami powinni się wybrać ma studia zarządzające, aby wyeliminowac spychologie stosowaną, marketing działał tak aby instytut nie byl kojarzony tylko z gornictwem, dział rozwoju patrzyl na konkurencje a nawet ja wyprzedzał a nie inwesrował w ludzi ktorzy nie zarabiaja piebiedzy dla GIG a tylko aby im nadac stopien naukowy. Jeszcze niech obetną pensje i premie pracownikom po ostatnich zagraniach a GIG zostanie całkowicie biurowacem do wynajęcia
Jak wyksztalca kolejnych takich asow jak mamy na Marcelu, to gruba moze sie zwijac. Poziom naszej kadry kierowniczej, ich stosunek do zalogi i wogole do ciezkiej pracy na dole gornikow np. z wydobycia siegnal dna Rowu Marianskiego. Wydobyciem sie teraz wyciera brudne gumiaki a gornicy z wydobycia sa traktowani jak szmaty. Menadzerskie asy co chwile podejmuja nieracjonalne decyzje, czesto zagrazajace zyciu ludzi ktorzy pracuja w ekstremalnie ciezkich warunkach i nie ponosza zadnej, ZADNEJ, odpowiedzialnosci za nie mimo, ze narazaja ludzi i spolke na milionowe straty. Malo tego, wina jest spychana na zwyklego ryla a asy nagradzaja sie sowitymi premiami i nagrodami. Precz z koperciozami. Ile razy bylo tak, ze na Marcelu nie bylo zwyklej nakretki 20, czy łopaty. O kluczu 24, czy 30 mozesz pomazyc. Wszystkie narzedzia jakie mam w szafce musialem przyniesc sobie z domu a najpierw kupic za wlasne pieniadze, bo kopalnia niema... Zenua....
Po dwóch semestrach to będą menadżery ja się patrzy
Jeszcze parę lat i niestety nie będzie kim zarządzać...
Jestem ciekaw czy namaszczeni którzy rozpoczęli studia dostaną dodatkowy urlop do wykorzystania w przeciwieństwie do tych którzy poszli z własnej inicjatywy na studia inżynierskie i rzucano im kłody pod nogi.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu braku związku z tematem.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu braku związku z tematem.