- Doskonale wiemy, że o ile zamykanie produkcji w górnictwie podziemnym jest stosunkowo proste, o tyle nieporównanie trudniej ten proces odwrócić. Potrzeba na to nie tylko pieniędzy, ale też czasu na przygotowanie ścian oraz zwiększenie zatrudnienia. Dziś nasi pracownicy robią bardzo wiele, by wydobyć jak najwięcej w tym trudnym okresie i za to im dziękujemy – powiedział prezes Polskiej Grupy Górniczej Tomasz Rogala w czasie uroczystości barbórkowych spółki, które w sobotę, 3 grudnia, odbyły się w Katowicach.
Największa spółka górnicza w Unii Europejskiej celebrowała górnicze święto w Sali Koncertowej Akademii Muzycznej. Tam także odbywały się uroczystości PGG przed wybuchem pandemii. Zaproszenie do Katowic na obchody Dnia Górnika przyjęli m.in. parlamentarzyści, eurodeputowani, samorządowcy, reprezentanci strony społecznej, członkowie zarządów spółek górniczych i okołogórniczych oraz przedstawiciele świata nauki.
Przed rozpoczęciem uroczystości minuta ciszy uczczono pamięć górników oraz ofiar wojny w Ukrainie, którzy odeszli na Wieczną Szychtę. Przypomnijmy, że w tym roku w branży doszło do 30 wypadków śmiertelnych, z czego 22 w kopalniach węgla kamiennego. Jeden z nich miał w miejsce ruchu Jankowice kopalni ROW należącej do PGG.
W swoim wystąpieniu prezes Rogala podkreślił, że źródłem kryzysów, z którymi mamy do czynienia, jest ambitna europejska polityka odchodzenia od własnych paliw kopalnych, w szczególności węgla kamiennego i brunatnego.
- Powtarzany wciąż w przestrzeni publicznej dogmat o kluczowej roli paliw importowanych jako paliw przejściowych w transformacji energetycznej, przyniósł Europejczykom ogromny kryzys gospodarczych – wskazał. Dodał, że w tej części Europy paliwem przejściowym miał być gaz z Federacji Rosyjskiej, czego dowodem są gazociągi Nord Stream 1 i Nord Stream 2.
Przypomniał, że polska niezależność energetyczna oparta jest na węglu z polskich kopalń, zarówno tych głębinowych jak i odkrywkowych.
- To dzięki nim produkujemy ponad 71 procent energii elektrycznej i 69 procent ciepła. Dostarczamy do polskich domów niemal połowę węgli opałowych koniecznych dla ogrzania gospodarstw domowych. Wobec ekstremalnie wysokich cen gazu oraz bardzo wysokich cen importowanego węgla, to węgiel z polskich kopalń - tańszy i jakościowo lepszy - był poszukiwany przez klientów ze wszystkich segmentów rynku – powiedział. Dodał, że zamiana własnego węgla kamiennego na węgiel z importu oznaczałaby dla obywateli i przedsiębiorców dodatkowy koszt na poziomie około 30 mld zł rocznie.
Prezes odniósł się również do wyzwań i zadań, które stoją przed PGG. Jako najpilniejsze wskazał zabezpieczenie jak największej liczby gospodarstw domowych w opał przed nadchodzącą zimą. Tu wyjaśnił, jak w spółce jest rozbudowany system bezpośredniej sprzedaży węgla za pośrednictwem sklepu internetowego. W ten sposób sprzedano już ok. 1,5 mln t surowca, który trafił do blisko 500 tys. gospodarstw domowych w całej Polsce.
Przypomniał też, że PGG w przeciągu kilku tygodni zbudowała sieć Kwalifikowanych Dostawców Węgla, która cały czas jest rozbudowywana. Obecnie liczy ona 100 składów. Zaznaczył także, że w kopalniach spółki zwiększyło się wydobycie.
- Wynik w trzecim kwartale tego roku jest o ponad 20 proc. lepszy w porównaniu do poprzedniego. 20-procentowy wzrost produkcji to w dużej mierze zasługa pracy górników w weekendy i dni wolne. Na taki wynik pod koniec roku wpłynęło też uruchomienie sześciu nowych ścian wydobywczych. Obecnie kopalnie produkują ponad 100 tys. ton węgla na dobę, co oznacza, że w ostatnim kwartale uda się wydobyć około 6 i pół miliona ton węgla. To pomyślny i trwały trend w kopalniach, szczególnie ważny wobec ogromnej aktualnie chłonności rynku i wysokiego zapotrzebowania na węgiel opałowy – powiedział menadżer.
Prezes Tomasz Rogala opowiedział także o zaangażowaniu pracowników w pomoc uchodźców po tym, jak doszło do rosyjskiej agresji w Ukrainie. Podziękował także stronie społecznej.
- Wypracowane kompromisy są dowodem szczególnej dbałości o dobro Polskiej Grupy Górniczej. Dziękuję za zaangażowanie w sprawy dotyczące przyszłości naszej branży, a także za troskę o przyszłość naszych pracowników i ich rodzin – powiedział.
Swoje wystąpienie zakończył podziękowaniami i życzeniami dla pracowników spółki.
- Dzięki Waszemu zaangażowaniu z kopalń Polskiej Grupy Górniczej miliony ton węgla trafiają na polski rynek. Dzięki temu w polskich domach, a także obiektach użyteczności publicznej takich jak szkoły, szpitale czy urzędy, jest jasno i ciepło – powiedział.
Życzenia do górników z PGG skierowali także premier Mateusz Morawiecki oraz wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Listy od nich odczytali wojewoda śląski Jarosław Wieczorek oraz wiceminister aktywów państwowych Piotr Pyzik.
- Bardzo dziękuje wszystkim pracownikom PGG za ich trud. Stanowicie państwo podstawę krajowego systemu energetycznego. To dzięki wam i węglowi, który wydobywacie, Polacy będą mieli tej zimy i prąd, i ciepło – powiedział wiceminster.
W imieniu samorządowców głos zabrał prezydent Katowic Marcin Krupa, który podkreślił trud górniczej pracy i jak tego jak wiele wyrzeczeń jest z nią związanyc . Podkreślił także, że górnicy podali chętnie swoją dłoń do wszystkich, którzy potrzebują węgla. Przypomniał, że nie tak dawno debatowano o przyszłości górnictwa i czy jest ono potrzebne, a okazało się, że jedna decyzja dotycząca wojny w Ukrainie sprawiła, że górnictwo stało się zbawienne.
Podziękowania i życzenia do górników skierował także ze sceny metropolita katowicki abp Wiktor Skworc.
- Dziękuję za to, że usłyszeliście to wołanie ze wszystkich stron: „Dawajcie węgiel, a niedawno mówiono: Zwijajcie się. Kończycie. Wyście na to odpowiedzieli, w tej sytuacji - przy mniej licznych załogach i braku front robót - pozytywnie. Pan prezes wspomniał o wzroście wydobycia w III kwartale. To wszystko był kosztem pracy górniczej, wolnej soboty, wolnej niedzieli. To jest zrozumiałe, bo to dzisiaj jest przejaw solidarności społecznej. Za to Wam się należy uznanie i podziękowanie – powiedział hierarcha.
Dodał, że górnicy kolejny raz pokazali, że są bardzo ofiarną grupa zawodową i że zawsze można na nich liczyć.
Nieodłącznym elementem barbórkowych akademii jest wręczeniem odznaczeń państwowych i resortowych oraz wręczenie stopni górniczych. W sumie w czasie uroczystości w Akademii Muzycznej uhonorowanych zostało 33 pracowników spółki. Odznaczenia wręczył im wiceminister Piotr Pyzik oraz prezes Tomasz Rogala.
Część artystyczna wydarzenia otworzył występ ukraińskiej Słobożańskiej Młodzieżowej Akademickiej Orkiestry Symfoniczna z Charkowa, która obecnie w skutek rosyjskiej agresji rozwija swoje twórcze kompetencje w Katowicach. Potem na scenie pojawiła się Akademicka Orkiestra Dęta Akademii Muzycznej. Oba zespoły zachwyciły górnicza widownię poziomem wykonania utworów. Brawom nie było końca.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Pewnie wszyscy zasłużyli w tym kraju nie ma nic za darmo kosztem kogo i czego nie muszę pisać tylko mnie zastanawia czemu publiczność nie dostala najbardziej zasłużeni to Dyrygenci Główni juz im odznaczen braklo a może już dostali ci było możliw...Szczęść Boże.
A gdzie w tym calym burdelu zwykly pracownik ktory cieszko pracuje na tych darmozjadow i ktoremu naprawde nalezy sie wyruznienie
Rylko, ty jesteś nikim na swoim oddziele ,a co dopiero w całym PGG
Jak napiszesz w komentarzu prawdę to ich boli bo usuną za niby wulgaryzmy
Najlepiej to im wychodzi dojenie narodu, bo jest okazja. Mają na inflacyjne i inne dodadki
Jak oni fedruja ten wegiel to sie nie dziwia ze muszymy go tyle importowac ELITA
Hmmm pani z fotki nr 36 ma tyle medali. Ciekawe za co? Ja 16 lat pod ziemią na wydobyciu i nie dostałem żadnego medalun. Hmm widzę prawdziwi górnicy dostają medale
Chyba żartujecie? Przecież nie ma już kopalni węgla oraz górników w Polsce....ten nierząd doprowadził do skrajnej biedy w tym kraju...jakie odznaczenia? Jakie medale ? Za co ?
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.