W nadchodzącym tygodniu średnie ceny litra benzyny Pb95 mogą spaść do ok. 6,53 zł, Pb98 - 7,25 zł, oleju napędowego do 7,68 zł, a LPG - 2,98 zł. Podwyżki cen paliw w hurcie mogą jednak zablokować dalszy spadek cen w detalu - poinformował w piątek Reflex.
W mijającym tygodniu odnotowaliśmy wzrost hurtowych cen paliw w kraju. W przypadku benzyny Pb95 mówimy o wzroście o około 20 gr/l, podczas gdy ceny diesla rosły o około 11 gr/l netto - poinformowali w piątek analitycy Reflexu.
Dodali, że ta zmiana nie powinna przełożyć się na stacje paliw, jednak może zablokować ewentualny dalszy spadek cen. Na części stacji, podobnie jak w poprzednich tygodniach, ceny paliw spadały, ale ich skala spadków pozostaje niewielka - wskazali eksperci.
Z danych Refleksu wynika, że średnie ceny na stacjach kształtują się na poziomie: benzyny bezołowiowej 95 - 6,56 zł/l (- 2 gr/l), bezołowiowej 98 - 7,29 zł/l (- 0,02 gr/l), oleju napędowego 7,70 zł/l (- 4 gr/l), autogazu 2,99 zł/l (- 2 gr/l).
Natomiast w okresie 5-9 grudnia średnie ceny benzyny Pb95 mogą spaść w okolice 6,53 zł/l, benzyny Pb98 - 7,25 zł/l, oleju napędowego - 7,68 zł/l i LPG - 2,98 zł/l - prognozują analitycy Refleksu.
Reflex zwraca uwagę, że w ciągu roku najbardziej wzrosły rachunki za olej napędowy, którego litr kosztuje obecnie o 1,66 zł więcej (tj. 27,5 proc.) niż na początku grudnia ub. roku. O ponad 8 proc. wyższe są ceny benzyny Pb95, a o ponad 15 proc. benzyny Pb98. W dobrej sytuacji znajdują się posiadacze samochodów z instalacją LPG, litr autogazu kosztuje bowiem blisko 12 proc. mniej niż przed rokiem - wskazali.
Podali też, że w piątek rano ceny lutowej serii kontraktów na ropę utrzymywały się w rejonie 87 dol. za baryłkę. W skali tygodnia ropa Brent podrożała około 3 dol. za baryłkę. W okresie 25 listopada - 1 grudnia ceny diesla na rynku ARA wzrosły 13 dol./t, benzyn natomiast 32 dol./t.
Analitycy przypomnieli, że kraje UE porozumiały się wstępnie w kwestii ustalenia górnego limitu cenowego na zakup ropy rosyjskiej.
Pułap cenowy ma być ustalony na poziomie 60 dol. za baryłkę z zastosowaniem mechanizmu adaptacyjnego, który ma zakładać utrzymywanie górnego limitu cenowego 5 proc. poniżej rynkowej ceny ropy rosyjskiej. Decyzja wymaga zgodny wszystkich 27 państw członkowskich - dodali.
Embargo na morski import ropy rosyjskiej wraz z mechanizmem górnego limitu cenowego wchodzą w życie 5 grudnia, z tym, że sankcjami nie będą objęte tankowce załadowane do 5 grudnia i rozładowane przed 19 stycznia. Rosyjska ropa Urals (ex-Primorsk) kosztuje obecnie 56 dol. za baryłkę - zaznaczyli analitycy Refleksu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.