Ratownicy z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu we wtorek, 29 listopada, świętowali Barbórkę. W uroczystościach, które kończyły obchody 115-lecia zorganizowanego ratownictwa górniczego na ziemiach polskich, wziął udział m.in. wiceminister aktywów państwowych Piotr Pyzik.
Szef CSRG dr inż. Piotr Buchwald przypomniał, że przez te ponad 100 lat zmieniło się górnictwo oraz ratownictwo.
- Pozostały jednak rzeczy najważniejsze, czyli braterstwo, odpowiedzialność za drugiego człowieka, bezinteresowna chęć niesienie pomocy drugiemu człowiekowi – wskazał prezes Stacji.
Uroczystości w Bytomiu rozpoczęły się od mszy w kościele pw. św. Anny. Po nabożeństwie przed siedzibą CSRG odbył się koncert orkiestry górniczej, a po nim złożono kwiaty i zapalono znicze pod pomnikiem Ku Czci Poległych na Służbie Ratowników Górniczych.
W uroczystej akademii udział wzięli parlamentarzyści, samorządowcy, przedstawiciele spółek górniczych i okołogórniczych, uczelni, instytucji państwowych i branżowych.
- Będąc tutaj muszę przypomnieć o dwóch zdarzeniach, które miały miejsce w tym roku w Pniówku i Zofiówce. Dlatego prosiłbym wszystkich o powstanie i uczczenie minutą ciszy ofiar tych katastrof – rozpoczął swoje przemówienie wiceminister Piotr Pyzik.
Potem przedstawiciel MAP wskazał, że obecnie nadszedł czas podejmowania trudnych decyzji, a Polska czeka na rozstrzygnięcia w sprawie górnictwa w Komisji Europejskiej.
- Obecnie nie mamy sytuacji, w której wróg stoi u naszych bram, ale nasze mechanizmy związane z zapewnieniem bezpieczeństwa energetycznego muszą być niestandardowe. Będziemy podejmować decyzje, które będą broniły bezpieczeństwa energetycznego państwa polskiego i z tym związana jest też przyszłość przemysłu wydobywczego – powiedział wiceminister, który życzył ratownikom, by w przyszłym roku nie musieli udawać się na akcję.
W czasie akademii wręczono odznaczenia państwowe, resortowe oraz te przyznawane przez CSRG. Nadano także stopnie górnicze oraz odbyła się ceremonia wręczenia szpady górniczej.
Po tej części akademii głos zabrał prezes CSRG dr inż. Piotr Buchwald.
- Ta uroczystość wieńczy obchody jubileuszu 115 lat zorganizowanego ratownictwa górniczego na ziemiach polskich – powiedział prezes i zaznaczył, że te obchody przypadły na trudny rok.
- Zapisał się on tragicznie w historii polskiego górnictwa. W kwietniu najpierw doszło do wybuchu w kopalni Pniówek, a potem do wstrząsu w kopalni Zofiówka. Akcje w obu tych zakładach były prowadzone równocześnie. Były one bardzo trudne. Te katastrofy górnicze ponownie udowodniły nam, że pomimo ogromnego postępu technicznego i naukowego jednak w wielu przypadkach przegrywamy z potężną siłą, siłą natury – stwierdził. Dodał, że takie wydarzenia odciskają piętno na ratownikach.
- Moi ratownicy, bo tak często o nich mówię, są przygotowani pod względem mentalnym do prowadzenia takich ciężkich akcji, ale mimo tego, też to przeżywają – powiedział.
Prezes CSRG przypomniał także o spotkaniu jakie w Stacji odbyło się w tym roku. Górnik, który został uratowany po wstrząsie w ruchu Bielszowice kopalni Ruda spotkał się z ratownikami, którzy - jak sam powiedział - dali mu drugie życie.
- Historia tego człowieka była dowodem na to, że nasza dewiza, mówiąca, że zawsze idziemy po żywego ma sens i stanowi o sile polskiego ratownictwa górniczego. Ten człowiek nam opowiedział, że cały czas wierzył w to, że ktoś po niego przyjdzie – powiedział szef Stacji i przypomniał, że do tego wstrząsu w rudzkiej kopalni doszło właśnie w Barbórkę, czyli 4 grudnia.
Prezes przypomniał, że obecnie w Polsce zarejestrowanych jest 4100 ratowników, którzy są skupieni wokół CSRG, Okręgowych Stacji Ratownictwa Górniczego i kopalnianych stacji. Podkreślił, że ważną rolę odgrywa odpowiedni system szkolenia.
- Sprzęt można kupić, ale żeby wyszkolić ratownika na odpowiednim poziomie już potrzeba trochę czasu – podkreślił.
Na zakończenie zaznaczył, że niezależnie od zmian i jubileuszy, które będzie obchodzić Stacja pewne rzeczy będą niezmienne.
- To niesienie pomocy i to, że zawsze będziemy iść po żywego. W każdej sytuacji będziemy starali się pomóc polskiemu górnikowi – zadeklarował Buchwald.
Na zakończenie głos zabrali zaproszeni goście, którzy złożyli barbórkowe życzenia dla ratowników z CSRG.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
To prawdziwe górniki należy im się nie ferują a zarabiają ten fenomen to tylko w Polsce za darmo brać kasę i bawić się.