Pozyskanie Chin dla zachodnich koncepcji wojny klimatycznej było kluczowym zagadnieniem dla zakończonej Konferencji Klimatyzcnej COP27 w Egipcie. Uczestniczący w niej przedstawiciele tego kraju twierdzili, że wcale nie trzeba ich pozyskiwać, bo oni są tego samego zdania, co ich zachodni partnerzy.
Ci zaś inaczej to widzą. I zarzucają Chinom, że do 2025 r. zaplanowali oni wybudowanie elektrowni węglowych o mocy 270 gigawatów, czyli przekraczającej moc wszystkich elektrowni USA. Jak można zatem walczyć ze zmianami klimatycznymi zwiększając w tak gigantyczny sposób wydzielanie zakazanego dwutlenku węgla?
Agencja Bloomberg wyjaśnia chińskie stanowisko w tej sprawie.
Nie chcemy być, jak Europa
Na powyższe pytanie odpowiedział Li Zheng, profesor zajmujący się zmianami klimatycznymi i energią na Uniwersytecie Tsinghua. - Nie chcemy być jak Europa i zmieniać się kosztem bezpieczeństwa energetycznego. Potrzebujemy wysokiej jakości i bezpiecznej transformacji energetycznej , aby można ją było utrzymać – powiedział Li Zheng.
Teraz Chiny deklarują, że robią krok w tył, aby później zrobić dwa kroki do przodu. Zdaniem członków chińskiego zespołu reprezentującego kraj na COP27 plany Chin dotyczące dodania do swojej wiodącej na świecie floty elektrowni węglowych są krótkoterminową pomocą w rozwiązaniu problemów związanych z bezpieczeństwem energetycznym i nie oznaczają zmiany w polityce dotyczącej ograniczania emisji szczytowych.
W dłuższej perspektywie reformy rynku energii elektrycznej i masowe inwestycje w odnawialne źródła energii i magazynowanie energii ostatecznie ograniczą zużycie węgla , umożliwiając krajowi osiągnięcie celów szczytowych emisji do 2030 r. i zerowanie ich do 2060 r.
Największe na świecie inwestycje OZE
Chiny twierdzą, że dominacja węgla w ich energetyce wynosząca 60% jest przejściowa. Według Bloomberg Chiny mają zdecydowanie największą na świecie flotę generatorów energii odnawialnej i podwoiły inwestycje w czystą energię do 98 miliardów dolarów w pierwszej połowie 2022 roku, w porównaniu do 12 miliardów dolarów w USA.
W dłuższej perspektywie reformy rynku energii elektrycznej i masowe inwestycje w odnawialne źródła energii i jej magazynowanie ostatecznie ograniczą zużycie węgla , umożliwiając krajowi osiągnięcie szczytowych celów emisji do 2030 r. i zerowanie ich do 2060 r.
Najpierw moce OZE
Wang Yi , ekonomista ekologiczny i stały członek chińskiego kongresu państwowego powiedział, że kraj próbuje zbudować zunifikowany krajowy rynek energii elektrycznej, ale postęp jest hamowany przez konkurujące ze sobą grupy interesu. I podkreślił, że najpierw musimy zbudować moce odnawialne, a następnie możemy zmniejszyć zużycie paliw kopalnych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.