- Czwartkowa, 3 listopada, sesja na GPW zakończyła się umiarkowanymi zniżkami indeksów, a polski rynek podtrzymał relatywną siłę oglądaną od drugiej połowy października br. - powiedział analityk BM PKO BP Przemysław Smoliński. Zdaniem analityka, obecne spadki wydają się być ruchem korekcyjnym, po którego zakończeniu ruch w górę będzie kontynuowany, choć dużo zależeć będzie od dalszego zachowania giełd z USA.
- Czwartkowa sesja przyniosła spadki krajowych indeksów, a impulsem do korekty były mocne, środowe zniżki indeksów amerykańskich. Ich tłem natomiast były decyzje i komunikat Fed. Czynniki powodujące spadek w USA były pozatechniczne i obecnie rynek próbuje wrócić do równowagi. Na amerykańskich indeksach utworzyły się długie czarne świece sugerujące rozpoczęcie spadków, jednak na początku czwartkowego handlu w USA ruch w dół nie jest jakiś znaczący - powiedział analityk BM PKO BP Przemysław Smoliński.
Analityk wskazał, że w ostatnich dniach WIG20 był bardzo silny i tę siłę pomimo spadków widać było na czwartkowej sesji.
-Inwestorzy raczej szukają okazji do kupna a nie sprzedaży, choć trudno sobie wyobrazić, aby przy ewentualnych dalszych zniżkach w USA, wzrosty w Polsce mogły być kontynuowane. Jeśli jednak na rynkach amerykańskich pojawią się zwyżki indeksów lub przejdziemy (tam - PAP) w jakiś trend boczny, to są szanse na dalsze wzrosty na GPW, pomimo tego, że rynek jest już w jakimś stopniu wykupiony - powiedział analityk.
Jak dodał ekspert, po miesiącach słabszego zachowania krajowych indeksów, wyceny polskich akcji mogły się stać atrakcyjne dla inwestorów i stąd ostatnie lepsze zachowanie polskiego parkietu.
W tym świetle uważam, że nawet jeśli na GPW doszłoby do dalszych spadków, to będzie to raczej ruch korekcyjny, a w średnim terminie nieco więcej przemawia za dalszym ruchem w górę. Kiedy to nastąpi, to zależeć będzie od zachowania indeksów z USA - podsumował analityk PKO BP.
WIG20 zakończył czwartkową sesję spadkiem o 0,92 proc. do 1559,55 pkt, a WIG zniżkował o 0,82 proc. do 50 915,87 pkt. W dół poszły również indeksy małych i średnich spółek: sWIG80 o 0,35 proc. do 16 626,49 pkt, a mWIG40 o 0,88 proc. do 3799,19 pkt.
Obroty na szerokim rynku były mniejsze niż w środę i wyniosły 0,957 mld zł, z tego 0,797 mld przypadło na spółki z WIG20.
Największe obroty na rynku zanotowały akcje PKN Orlen (223 mln zł) oraz PKO BP (72 mln zł).
W momencie zamykania krajowej giełdy, na najważniejszych, europejskich parkietach panowały negatywne nastroje. W tym okresie DAX spadał o 1,1 proc., francuski CAC 40 szedł w dół o 0,7 proc., a w Wielkiej Brytanii FTSE 250 tracił 0,8 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.