- Przekaz ze strony Fed może umocnić dolara i pośrednio wpłynąć na odreagowanie EUR/PLN w kierunku 4,75 w horyzoncie najbliższych tygodni - powiedział PAP Biznes ekonomista ds. rynków finansowych Santander Bank Polska, Jarosław Kosaty. Zdaniem ekonomisty, rentowności krajowych obligacji mogły już zanotować szczyt, a rok 2023 może przynieść rozwijanie trendu umacniania SPW.
- Złoty od kilku tygodni jest na fali wzrostowej, a wpływ na to miała głównie poprawa nastrojów na rynkach globalnych. Ta poprawa nastrojów wiązana jest z sugestiami dotyczącymi możliwego spowolnienia cyklu podwyżek stóp na rynkach bazowych, choć nie zostało to w wyraźny sposób wyartykułowane - powiedział Jarosław Kosaty.
Zdaniem ekonomisty, odczyty inflacyjne zarówno z USA, Europy jak i z Polski nie wskazują jednak, aby presja inflacyjna się zmniejszała.
- Wobec tego wydaje się, że o ile na przełomie roku banki centralne zaczną śmielej łagodzić swoją retorykę dotyczącą zacieśniania polityki monetarnej, to na dzisiaj takie oczekiwania są nieco przedwczesne - dodał.
- W tym świetle uważam, że dzisiejsze posiedzenie Fed (decyzja o 19.00 czasu polskiego - PAP) powinno podtrzymać dotychczasowe nastawienie, a perspektywa kolejnych ruchów zostanie uwarunkowana spadkami realnych odczytów inflacyjnych. Tym samym spodziewam się, że Fed będzie mniej gołębi niż oczekuje tego rynek, a to powinno doprowadzić do umocnienia USD, co pociągnie za sobą odreagowanie EUR/PLN w górę powyżej poziomu 4,75. To scenariusz na najbliższe tygodnie - powiedział Kosaty.
Jak wskazał ekspert, w dłuższej perspektywie zachowanie PLN będzie zależne od polityki głównych banków centralnych, ale również od retoryki i działań RPP.
- Jeśli RPP utrzyma dotychczasowy przekaz będzie to mieć negatywny wpływ na złotego. O tym jednak przekonamy się w przyszłym tygodniu (najbliższe posiedzenie RPP odbędzie się 9 listopada br. - PAP) - dodał.
O godzinie 16.03 kurs EUR/PLN spada o 0,06 proc. do 4,7009, a USD/PLN notowany jest w okolicach wtorkowego zamknięcia na 4,7621. Na rynkach bazowych kurs pary EUR/USD spada o 0,05 proc. do 0,9871.
RYNEK DŁUGU
- Od kilku dni na krajowym długu oraz na rynkach bazowych mają miejsce wzrosty rentowności, co ma związek z odczytami inflacyjnymi z ostatnich dni, które pokazały, że presja na wzrost cen utrzymuje się. Co do zasady jednak ustanowiony ok. 2 tygodnie temu szczyt rentowności powyżej 9 proc. dla SPW, nawet w obliczu możliwych dalszych podwyżek stóp procentowych w Polsce, będzie moim zdaniem trudny do przebicia - powiedział ekonomista Santander Bank Polska.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.