- Jeszcze przed procedowaniem ustawy umożliwiającej dystrybucję węgla przez samorządy, zainteresowanie programem wyraziło ponad tysiąc samorządów; obecnie trwają rozmowy z ponad 600 gminami. Program będzie w zasadzie powszechny - ocenił w czwartek w Sejmie wiceminister aktywów państwowych Karol Rabenda.
Na mocy procedowanych w parlamencie przepisów, gminy oraz spółki i związki gminne będą mogły kupować węgiel od importerów po 1,5 tys. zł za tonę, by następnie sprzedawać go mieszkańcom po nie więcej niż 2 tys. zł za tonę. W środę podczas prac senackich zgłoszono poprawki do ustawy.
Odpowiadając w czwartek w Sejmie na pytanie posłów PiS, wiceminister Rabenda ocenił, że odzew samorządów odnośnie możliwości dystrybucji węgla jest znaczący i pozytywny.
Po pierwszych informacjach, że będzie taka ustawa, ponad tysiąc gmin zgłosiło się, że jeśli zapisy będą dla nich odpowiednie, to wezmą w tym udział. Po pierwszym rozeznaniu wśród samorządowców, którzy już są gotowi nawiązać współpracę, jesteśmy w trakcie kontaktowania się z około 600 gminami - poinformował wiceszef MAP.
- Spotkania z samorządowcami, w których brałem udział, wskazują, że ten program będzie w zasadzie powszechny - dodał wiceminister, przypominając, iż ustawa przewiduje kilka możliwych modeli dystrybucji węgla przez samorządy: nie tylko bezpośrednio przez gminę, ale także np. poprzez gminę sąsiednią czy współpracę z działającą w gminie firmą lub firmami. Wachlarz możliwości dla gminy jest szeroki - ocenił Rabenda.
Podkreślił, że program był konsultowany m.in. z korporacjami samorządowymi, czego efektem są niektóre poprawki do ustawy.
- Nie jest prawdą to, że samorządy nie chcą brać udziału w tej dystrybucji (). Mogę z całą pewnością powiedzieć, że mimo różnych trudności związanych z sytuacją ogólną - bo mamy sytuację wojenną za granicą i kryzys energetyczny - stosunek samorządów do proponowanej ustawy jest pozytywny - powiedział w Sejmie wiceminister MAP.
Zgodnie z procedowaną w parlamencie ustawą, w zakupach węgla po preferencyjnej cenie ma przysługiwać limit 3 ton opału na gospodarstwo, w tym 1,5 tony do końca tego roku i kolejne 1,5 tony do końca kwietnia przyszłego roku. Aby kupić węgiel od samorządu, mieszkańcy będą składali do gminy wniosek o zakup preferencyjny. Rozwiązanie będzie dostępne dla osób, które są uprawnione do dodatku węglowego.
Spółkami, które mogą sprzedawać węgiel samorządom po cenach preferencyjnych, są PGE Paliwa i Węglokoks. Gmina będzie mogła prowadzić dystrybucję węgla poprzez: własne jednostki organizacyjne, wybrane spółki, np. komunalne, umowę ze składem węgla, umowę z inną gminą. Gminy, które kupiły węgiel do sprzedaży przed wejściem w życie nowych przepisów, będą mogły wnioskować o zwrot różnicy w cenie.
Jak podano podczas drugiego czytania ustawy w Sejmie, szacuje się, że z zakupu węgla z importu po preferencyjnych cenach może skorzystać od 3,6 mln do 3,84 mln gospodarstw domowych, które mogą kupić łącznie ok. 5 mln ton paliwa. Koszt tego rozwiązania to ok. 4 mld zł netto; środki mają pochodzić z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.