W 2023 roku kopalnie nie będą już dotowane z budżetu państwa. - W przyszłorocznym budżecie państwa nie ma żadnych pieniędzy przewidzianych na dotowanie PGG, ponieważ relacja kosztów do przychodów ze sprzedaży jest zaplanowana w sposób zrównoważony – zapowiedział Tomasz Rogala, prezes Polskiej Grupy Górniczej.
W rozmowie z Gazetą Polską Codziennie szef PGG był pytany m.in. o zarzuty dotyczące tego, że do wydobycia węgla i kopalń trzeba wciąż dopłacać
- To obecnie nie do końca prawda, bo dotacje dla górnictwa zostały w ogromnym stopniu zmniejszone i zminimalizowane w stosunku do zaplanowanych kwot. W przyszłorocznym budżecie państwa nie ma żadnych pieniędzy przewidzianych na dotowanie PGG, ponieważ relacja kosztów do przychodów ze sprzedaży jest zaplanowana w sposób zrównoważony. A w tym roku poziom wykorzystania dotacji, która została przewidziana na 4,5 mld zł, będzie bardzo niewielki – wskazał Rogala.
Szef PGG potwierdził tym samym słowa górniczych związkowców, którzy już wcześniej sygnalizowali, że w przyszłorocznym budżecie nie ma pieniędzy dla kopalń, a zakłady będą musiały utrzymywać się same. Przypomnijmy, że związkowcy z górniczej Solidarności w połowie września skierowali w tej sprawie list do Jacka Sasina.
„Takie środki - zgodnie z umową społeczną oraz ustanowionym ustawowo systemem wsparcia dla górnictwa węgla kamiennego - powinny być zagwarantowane. Brak zapisanych środków w ustawie budżetowej musi budzić uzasadnione obawy. (...) Cena węgla sprzedawanego przez spółki węglowe jest ceną regulowaną, nie ma zatem możliwości, by spółki mogły ją dowolnie podnosić, aby móc pokryć koszty wynikające z bieżącego funkcjonowania – napisali związkowcy z górniczej Solidarność.
Brak dopłat z budżetu oznacza, że finanse węglowych spółek będą musiały zostać zrównoważone przez wyższe ceny węgla odbieranego przez energetykę, które właśnie są negocjowane.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Proste rozwiązanie cena węgla w Polsce powinna być indeksowana do cen w ARA - a przepraszam tak już było i związkom się nie podobało
My górnicy właśnie na to czekamy.
Kopalnie i pracowników zwolnić z podatków pod warunkiem zainwestowania tych pieniędzy w modernizację i rozwój kopalni. :)
Tylko wynegocjujcie dobre ceny a nie 200 czy 300 złotych za tonę.
Dać górnikom 100 tys premi za nieróbstwo..... wtedy może nie będa narzekać
To z czego będą płacić zyski?