Trzy gminne podmioty weszły w skład spółdzielni energetycznej powołanej przez samorząd Niepołomic (Małopolskie). Spółdzielnia ma przynieść oszczędności dzięki wytwarzaniu i dystrybuowaniu wśród swoich członków energii elektrycznej wyprodukowanej z odnawialnych źródeł.
Jak przekazał we wtorek burmistrz Niepołomic Roman Ptak, wśród członków Niepołomickiej Spółdzielni Energetycznej znalazły się na razie trzy gminne podmioty powiązane ze sobą prawnie.
Roman Ptak wyjaśnił, że celem spółdzielni będzie wytwarzanie energii elektrycznej z odnawialnych źródeł na rzecz swoich członków oraz organizowanie dostawy i odbioru energii elektrycznej między członkami spółdzielni.
Według burmistrza takie rozwiązanie pozwoli na znaczne ograniczenie kosztów; chodzi o brak opłaty z tytułu rozliczania energii ze sprzedawcą, brak opłaty dystrybucyjnej, nie naliczanie podatku akcyzowego. Władze samorządowe szacują, że dzięki takiemu rozwiązaniu uda się zaoszczędzić rocznie 90 tys. zł.
- Dzięki spółdzielni będziemy także pozyskiwać środki na dalszą rozbudowę instalacji odnawialnych źródeł energii, w tym na budowę planowanej farmy fotowoltaicznej - zapowiedział burmistrz Niepołomic. Wskazał, że powołanie spółdzielni energetycznej w tej gminie jest jednym z pierwszych takich rozwiązań w Polsce.
Spółdzielnia planuje budowę farmy fotowoltaicznej o mocy 1 MW na terenie zlikwidowanego i zrekultywowanego składowiska odpadów komunalnych. Koszt inwestycji wyceniany jest na 4 mln zł, a środki na jej budowę mają być pozyskane z Krajowego Planu Odbudowy.
- Ten innowacyjny na skalę kraju projekt staje się faktem. Wierzę w powodzenie i wymierne korzyści naszego działania - podkreślił Roman Ptak.
Burmistrz zapowiedział, że w miarę rozwoju spółdzielni może być ona powiększana o kolejne budynki czy firmy. W kolejnym etapie do spółdzielni może zostać włączony m.in. Zamek Królewski w Niepołomicach.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.