REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x100 | ROTAC./NIEROTAC. STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA370x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 900x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - TOP]
3 września 2022 10:00 Trybuna Górnicza Rozmawiała: Aldona Minorczyk-Cichy 15.4 tys. odsłon

Wojciech Naworyta: Nie przypuszczałem, że w ogóle i tak szybko węgiel stanie się towarem deficytowym

- Mamy do czynienia z nagłym powrotem sentymentu do węgla, a jeszcze przed rokiem nawet nam się to nie śniło - powiedział prof. Wojciech Naworyta
fot: Materiały prasowe

Prof. Wojciech Naworyta z Akademii Górniczo-Hutniczej w rozmowie z portalem netTG.pl mówi o wracającym sentymencie do węgla, podejściu do górników oraz rekordach, które biją ceny paliw i surowców.

- Minęło pół roku od wkroczenia na Ukrainę wojsk Putina. W tym czasie energetyka i surowce stanęły na głowie. Co dla pana było największym zaskoczeniem?
- Zdarzyło się to, co się nam jeszcze przed rokiem nawet nie śniło. Mamy do czynienia z nagłym powrotem sentymentu do węgla. Ten surowiec stał się nie tylko potrzebny, stał się wręcz pożądany. Nagle problem wpływu spalania węgla na klimat odszedł na dalszy plan, próżno szukać w prasie wzmianki na ten temat. Zamiast tego pisze się, że go brakuje, jest drogi, poszukuje się źródeł, gdzie można go kupić. Wcześniej wielokrotnie pisałem i wypowiadałem się na temat braków węgla dla produkcji energii elektrycznej, ale nie przypuszczałem, że w ogóle i tak szybko węgiel stanie się towarem deficytowym w kontekście ogrzewania domów i mieszkań. Teraz wyraźniej niż dotychczas widać, jak wciąż istotny jest to surowiec dla polskich domów. 

- Według oficjalnych danych 4 mln gospodarstw domowych ogrzewanych jest węglem, a 2 mln gazem.
- Mimo realizacji wielu programów, których celem była ochrona atmosfery, nadal dwa razy więcej gospodarstw domowych ogrzewanych jest węglem niż gazem. Nie zaskakuje fakt, że na rynku nie ma wystarczająco dużo węgla. Deficyt uzupełniany importem towarzyszy nam już od 7 lat. Novum leży w tym, że w kontekście agresji rosyjskiej i wynikających stąd sankcji gospodarczych, nie bardzo wiadomo, skąd wziąć te brakujące miliony ton. Dotychczasowe źródło, czyli rynek rosyjski, ze względu na sankcje zostało zablokowane.

Należy przy tym pamiętać, że problem braku energii dotyka nie tylko Polski. To problem wielu europejskich państw, które były w dużym stopniu zależne od dostaw rosyjskich surowców. W krótkim terminie nie będzie wiele możliwości importu energii brakującej. W pewnej audycji radiowej dotyczącej biznesu pod koniec programu pada pytanie: Co pana dziwi? Gdyby to pytanie zadano mnie, to odpowiedziałbym, że właśnie to, w jak radykalny sposób zmienił się nasz narodowy stosunek do węgla. Przecież jeszcze rok, dwa lata temu mówiło się pogardliwie o „wunglu” i wydobywających go górnikach, którzy go kopią, bo nic innego nie potrafią robić. W internecie pod adresem węgla i górników padały inwektywy. Dzisiaj w perspektywie nadchodzącej zimy nagle okazało się, że węgiel nie tylko wciąż jest potrzebny, ale wręcz konieczny i pożądany. 

- Tylko nadal nie zmieniło się podejście do górników. Wcześniej byli źli, bo kopali i szkodzili klimatowi, a dzisiaj są źli, bo z lenistwa nie chcą kopać więcej. Tak czy inaczej tradycyjnie już swoje frustracje wylewamy na górników.
- W tym kontekście przypomina mi się wypowiedź pewnej pani członkini zarządu jednej ze spółek górniczych. Doskonale znała się na finansach i niestety chyba tylko na tym. Pytała: „Po co wam w kopalniach inwestycje? Przecież jest kopalnia, tam kopiecie węgiel, sprzedajecie go do elektrowni. Po co inwestować, jeżeli wszystko poprawnie funkcjonuje?”. I ja właśnie myślę, że to tutaj jest problem.

W tzw. chudych latach, kiedy cena węgla szorowała po przysłowiowym dnie, nie inwestowano, nie wykonywano prac przygotowawczych w celu uruchomienia nowych ścian, nie przygotowywano eksploatacji nowych pól złożowych. I teraz nie ma tych przygotowanych nowych frontów eksploatacyjnych. Ktokolwiek był kiedyś w kopalni podziemnej czy odkrywkowej, zdaje sobie doskonale sprawę z tego, że aby zacząć eksploatować ściany, by wydobyć z nich tysiące ton surowca, trzeba najpierw wykonać roboty przygotowawcze, które są bardzo kosztowne i przede wszystkim czasochłonne. Zresztą wszędzie, nawet w fabryce samochodów, nie wystarczy przyśpieszyć bieg przysłowiowej taśmy produkcyjnej, aby produkcja aut wzrosła. Niestety nie jest to wiedza powszechna. Bez znajomości specyfiki pracy górniczej można stawiać wobec kopalń nierealne żądania zwiększenia produkcji. Bo jak to, złoża są i mamy węgla dość na wiele, wiele lat. Dlaczego więc nie ma go dość na rynku? 

- No właśnie, dlaczego?
- Ze względu na brak akceptacji społecznej i generalnie złe nastawienie do branży węglowej podsycane narracją okołoklimatyczną – przez wiele lat nie udzielano nowych koncesji. Trudno się zresztą dziwić, że mieszkańcy terenów nad złożami protestują przeciw planom eksploatacji. Ktoś, kto ma swój dom, nie chce żyć z nieustannym poczuciem ryzyka wystąpienia szkód górniczych. Z drugiej jednak strony przodkowie ludzi mieszkających obecnie na Śląsku przybyli na te tereny właśnie dlatego, że były to tereny węglonośne, działały tam kopalnie, w których osiedleńcy znajdowali zatrudnienie i przyszłość dla swoich rodzin. Nie bez kozery Śląsk jest w Polsce terenem o największej gęstości zaludnienia. To węgiel i praca przyciągały ludzi w te tereny. I teraz ze względu na tę wysoką gęstość zaludnienia i gęstą zabudowę odmawia się udzielania koncesji na wydobywanie surowca. To taki paradoks, chichot historii. 

- Czy czuje pan satysfakcję z powodu zmiany nastawienia do węgla? Przecież wielokrotnie wypowiadał się pan w obronie tego surowca.
- Nie, nie odczuwam żadnej satysfakcji z powodu powrotu zainteresowania węglem. Nie jestem zwolennikiem używania węgla do ogrzewania domów lub produkowania za wszelką cenę energii z węgla, z czym wiąże się emisja gazów cieplarnianych do atmosfery. Nie twierdzę, że to nie ma wpływu na klimat czy na jakość powietrza atmosferycznego. Uważam jednak, że obniżanie mocy wytwórczych energetyki konwencjonalnej bez stabilnych źródeł zastępczych jest błędem. W tym kontekście uważam, że rezygnacja z budowy Elektrowni Ostrołęka była decyzją przedwczesną.

Dane o produkcji prądu w Polsce z różnych źródeł wskazują, że konieczne jest utrzymanie energetyki konwencjonalnej co najmniej na obecnym poziomie. Przekonaliśmy się, że elektrownie oparte na OZE są niestabilne, chimeryczne. Niestety, przy obecnym stanie kopalń węgla kamiennego oraz wobec wyczerpujących się stopniowo zasobów eksploatowanych złóż węgla brunatnego, utrzymanie obecnego poziomu bez nowych koncesji będzie już wkrótce niemożliwe. 

- A wtedy?
- W tej nowej, wojennej sytuacji należy sobie zadać pytanie – gdzie byłaby obecnie polska energetyka, gdybyśmy zgodnie z wyrokiem TSUE zamknęli kopalnię Turów? Jeżeli już teraz mamy problem, aby własnym sumptem wyprodukować odpowiednią ilość energii, to co by było, gdyby z systemu zniknęło ok. 2000 MW mocy? 

- Ceny paliw i surowców biją kolejne rekordy. Jak długo to potrwa?
- Cofnijmy się do jesieni, do momentu, kiedy wojska rosyjskie stały już przy granicy z Ukrainą, ale nikt jeszcze nie wierzył, że odważą się ją przekroczyć. Gdyby wtedy ktoś prognozował rozwój cen surowców energetycznych na rok do przodu, to z dzisiejszej perspektywy te prognozy byłyby nic niewarte. Patrząc na rozwój wypadków w Ukrainie, widać światełko w tunelu i pojawia się ostrożny optymizm. Wielki kraj napadł na niewielkiego sąsiada – to jak przysłowiowy Goliat i Dawid. Znamy zakończenie tej historii. Cały demokratyczny świat współpracuje, aby ta wojna skończyła się z jak najlepszym skutkiem. Jednak trudno jest wieszczyć szybki kres konfliktu. Mamy do czynienia z agresorem, którego przywódca jest nieprzewidywalny, oraz ze zmanipulowanym społeczeństwem, które nie tylko nie buntuje się głośno, ale wręcz popiera tzw. operację specjalną w Ukrainie. Pozostaje mieć nadzieję, że wypadki potoczą się w dobrym kierunku. Wtedy będzie można próbować prognozować cokolwiek. 

- A jaki byłby ten zły kierunek?
- Najgorsze, co mogłoby się stać, to gdyby społeczeństwa europejskie „zmęczone wojną” uznały, że należy znowu jakoś ułożyć się z Rosją i wrócić do biznesu, tak jak przed wojną. Osobiście uważam, że wobec ludzkich dramatów, jakie rozgrywają się w Ukrainie, używanie pojęcia „zmęczenie wojną” przez przedstawicieli społeczeństw, które obserwują ten konflikt z wygodnego fotela przed telewizorem, jest nie tylko nieuprawnione, co niemoralne. To nie jest wojna ukraińska, to jest wojna nasza, europejska, o ile nie światowa, tyle tylko, że walczymy rękami ukraińskich obywateli na terenie Ukrainy. Efekt tej wojny będzie dla nas brzemienny, niezależnie od tego, kto ją wygra. 

- Czeka nas trudna zima.
- Tak, bo mamy domy ogrzewane węglem, którego nie ma dość na rynku, albo gazem, którego może zabraknąć, lub na zakup którego nie będzie nas stać. Ze względu na ochronę atmosfery namawiano nas, aby rezygnować z ogrzewania węglem na rzecz gazu. W wielu domach dużym nakładem kosztów wymieniono kotły. W wielu gminach nawet nie wolno było instalować kominka w nowo budowanych domach. Było to zrozumiałe i przyniosło nawet pożądany skutek w postaci poprawy stanu powietrza w okresie zimowym.

Niestety, nie przewidziano, że tego gazu może zabraknąć. Nikt zresztą nie przewidywał wojny. Jak zabraknie gazu, to nie będzie ogrzewania. Jak będzie gaz, ale zabraknie prądu, to też nie będzie ogrzewania, bo przecież nowoczesne kotły gazowe są sterowane elektronicznie, a to wymaga prądu. Możemy marznąć. Już teraz towarzyszy nam niepewność i poczucie niebezpieczeństwa. Pomyślałem sobie jednak, że gdy my w bogatej Europie użalamy się nad sobą, tam za wschodnią granicą giną niewinni ludzie, giną bez powodu. Jeśli wciąż jeszcze nie giną, to często nie mają gdzie mieszkać, bo ich domy zostały zniszczone. Z kolei w tych ocalałych brakuje często wody i prądu. Gospodarka ukraińska jest w ruinie. W porównaniu z tymi, którzy walczą za Europę, za cały demokratyczny świat, za nasze spokojne życie – nam wciąż jest naprawdę bardzo dobrze. Nie zapominajmy o tym.

Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.

REKLAMA 900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM]
Więcej z kategorii
REKLAMA 900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM1]
REKLAMA 900x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM1]
Komentarze (9) pokaż wszystkie
  • Aleksander 5 września 2022 09:10:00
    Profile Avatar

    Z tym Turowem niestety to prawda. Co prawda TSUE nie wydał wyroku w tej sprawie, ale jego organ, tzw. rzecznik, uznał że większość zarzutów strony czeskiej nie jest uzasadniona. A to świadczy, że nakaz wstrzymania wydobycia był orzeczony stanowczo przedwcześnie i bez analizy okoliczności sprawy. Jest jednak gorszy problem, koncesje dla kilkunastu kopalń węgla kamiennego są zagrożone, a przyczyną tego są polskie przepisy rażąco naruszające prawo UE. Co ciekawe, te przepisy uchwalono w wyniku projektu rządowego, błędnie uznanego za zgodny z prawem UE. A teraz szanowni inicjatorzy tych rozwiązań chowają głowy w piasek.

  • Witek 4 września 2022 21:59:59
    Profile Avatar

    Bardzo fajna rozmowa. Profesor pokazuje, że ludzie węgla mają szerokie horyzonty i dużo zdrowego rozsądku w podejściu do współczesnych problemów. To jak odtrutka na ideologów, którzy nas pchają ku realnej katastrofie (nie tej, którą nas straszą, ale nikt z nas na gdy nie sprawdzi, czy ona w ogóle nastąpi).

  • Ryl 4 września 2022 20:27:26
    Profile Avatar

    Ty Adam zacznij używać mózgu, zanim zaczniesz pisać takie ciekawostki, po pierwsze i najważniejsze to jest to, że energetyka jest przede wszystkim z węgla dziś już tylko 70 proc a kiedyś więcej, więc rządy na przestrzeni lat dopłacały, dotowaly kopalnie żebyś przy świecach nie musiał siedzieć, po drugie rządy miały wiele możliwości by np wprowadzić cła na węgiel z zagranicy żeby polskie górnictwo powstało z kolan, nie wiem czy zdajesz sobie sprawę że są potęgi światowe które wydobywając węgiel emitują ogromne ilości gazów i mają to w d. , nierentowne kopalnie no cóż zapewne zamykanie jest kosztowne ale dużo pieniędzy wyłożyła unia by pozbawić nas mocy wydobywczych i uzależnić nas od kupna energii, i najważniejsze żeby zamykać kopalnie potrzeba alternatywy w energii , kolejna sprawa emerytury - nie tylko w górnictwie są szybsze odejścia na emeryturę, ale ty tego nie zrozumiesz póki tego nie doświadczysz, i na koniec żeby podejmować dyskusję na jakiś temat trzeba mieć choć trochę pojęcia o danym temacie a nie powtarzać bzdety i rzucać ogólnikami

  • M. Z. 4 września 2022 13:38:22
    Profile Avatar

    Dzbanów ci u nas dostatek! A tu, na tym forum się chyba rodzą! Odwalcie się od Polskiego górnika, bo społeczny hejt na górnictwo jest głównym powodem likwidacji kopalń, więc pośrednio jest powodem drastycznych cen węgla. Sami to robicie! Teraz się budzicie z ręką w nocniku! We własnym głano!

  • Haha 4 września 2022 12:29:53
    Profile Avatar

    Adam a ile pieniędzy trafia do budżetu państwa i gmin z podatków, akcyz, koncesji, wypłat odszkodowań za szkody górnicze itp.? Policzcie ty i tobie podobni

  • Tomasz 4 września 2022 11:54:26
    Profile Avatar

    Adam jesteś typowym dzbanem

  • Górnik 4 września 2022 08:15:22
    Profile Avatar

    Tylko szkoda ze górnik w ścianie zarabia 4 tys za ryzykowanie życia i coraz gorszych warunkach !!

  • Adam 4 września 2022 06:58:04
    Profile Avatar

    Ty profesor. Zacznij myśleć i przestań pieprzyć. Ostatnie 50 lat zmarnowaliśmy troszcząc się o górnictwo, władowaliśmy tam niesamowite pieniądze mając gdzieś zdrowie i życie Polaków. Niech to wreszcie ktoś mądry policzy ile kosztowało dotowanie do wydobycia, dotowanie do zamykania nierentownych kopalń, ile kosztuje utrzymanie przedwczesnych emerytów górniczych (parę lat temu przeczytałem, że z budżetu dopłacanie jest na ten cel 15mld, nie wiem ile jest na dzień dzisiejszy) policzmy ile kosztuje leczenie ludzi z powodu smogu, ile przedwczesnych zgonów. (Wg raportu NIK jest około 40000 rocznie podobnie jak z powodu Covid) Podobno w górnictwie jest ciężka i niebezpieczna praca. Dlaczego więc nie inwestowalo się w nowe technogie żeby mieli lżejsza i bezpieczniejsza pracę i mogli spokojnie pracować do 65 roku życia, a nie obciążać budżetu reszty Polaków. Kiedy górnictwo wreszcie spłaci ten ogromny dług zaciągnięty od społeczeństwa. Tzw Czarne Złoto jest przekleństwem dla Polski, a nie bogactwem. Profesorze jeżeli masz choć trochę honoru to odposz na ten komentarz.

  • QBA71 4 września 2022 03:50:00
    Profile Avatar

    Nie jest dobrze gdy profesor twierdzi że TSUE nakazał zamknąć Turów bez wyjaśnienia że chodziło o naprawienie szkód górniczych co zresztą polski rząd uczynił tylko dużo drożej to nas wszystkich kosztowało. I właśnie to jest m in. powodem że ludzie protestują przeciwko eksploatacji węgla

  • XSJVG
    user

REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
CZĘSTO CZYTANE
Trwa akcja ratownicza w kopalni Staszic-Wujek
25 listopada 2024
34.8 tys. odsłon
NAJPOPULARNIEJSZE - POKAŻ
NAJPOPULARNIEJSZE - POKAŻ
REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 1600x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1600x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - UNDER]