Ornontowicka kopalnia pracuje na pełnych obrotach. Założone plany produkcyjne oparte są o model wydobycia zakładający prowadzenie eksploatacji z czterech ścian wydobywczych.
Dwie z nich, kończąca swój bieg Cz-6a w pokładzie 364/2 oraz Bw-2 w pokładzie 402 ruszyły jeszcze w ub.r. Kolejne dwie: B-14 w pokładzie 401 oraz B-1 w pokładzie 402 zostały uruchomione już w tym roku. Jako ciekawostkę dodajmy, że część chodnika podścianowego jednej ze ścian jest wydrążona w obudowie kotwowej.
Równolegle realizowane są prace rozcinkowe na poziomie 1290 udostępniające pokład 405/2 oraz partię A pokładu 405/1. Rozpoczęcie eksploatacji z tych rejonów przewidziane jest dopiero w 2025 r.
Intensywnie prowadzone są roboty drążeniowe wyrobisk wentylacyjnych mających zapewnić połączenie poziom 1290 z szybem wentylacyjnym V znajdującym się w wschodniej części obszaru górniczego a w przeciwnym kierunku, na zachód drążone jest również połączenie wentylacyjne z szybem Aniołki należącym do sąsiedniego ruchu Knurów kopalni Knurów-Szczygłowice.
W planie techniczno-ekonomicznym kopalnia Budryk założyła wyprodukowanie 2,5 mln t węgla. W kolejnych latach ilość ta będzie rosnąć, aby w 2028 r. osiągnąć docelową wartość 2,85 mln t.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Dodajcie że ludzie zmuszani są do pracy w nadgodzinach...
Szkoda ludzi bo zapierniczają na maksa... Niech odpowiedzą teraz te osoby, które podpisały się pod zamknięciem KWK Krupiński...