Rosja wpada w kryzys gospodarczy - uważa Polski Instytut Ekonomiczny. Według analityków w kwietniu dochody z podatku VAT tego państwa spadły do 192 mld rubli i były o 54 proc. mniejsze niż w 2021 r., co oznacza silny spadek aktywności gospodarczej i recesję.
Jak zwrócili uwagę eksperci PIE, Rosja wpada w kryzys gospodarczy - recesję sygnalizuje rosyjski VAT. W kwietniu dochody z podatku VAT tego państwa spadły do 192 mld rubli - to o 54 proc. mniej niż w 2021 r. - wskazali. Podkreślili, że oznacza to silny spadek aktywności gospodarczej oraz recesję.
Według analityków załamanie nastąpiło, mimo wysokiej inflacji - w normalnych warunkach wzrost cen zwiększa dochody budżetowe. Część spadku względem poprzednich miesięcy wynika jednak z efektów kalendarzowych - dochody budżetowe w kwietniu są zawsze niższe niż w poprzednich miesiąca - dodali.
W czwartkowym wydaniu Tygodnika Gospodarczego PIE przypomniano, że państwa UE wprowadzają embargo na rosyjską ropę - w najbliższych dniach wstrzymają zakup 66 proc. ropy z Rosji, a do końca roku zrezygnują z 90 proc. zakupów. Analitycy podkreślili, że embargo uderzy w najważniejsze źródło dochodów Rosji. Przypomnieli, że surowce energetyczne odpowiadały w kwietniu za 63 proc. dochodów budżetu centralnego. Dotychczas około 40 proc. rosyjskich zysków ze sprzedaży ropy pochodziło z krajów unijnych.
Dodano, że embargo na ropę pozwoli załatać luki w sankcjach obejmujących rosyjskie banki. Dotychczas część instytucji była wyłączona z obostrzeń, np. Sbierbank oraz Gazprombank. Banki te obsługiwały płatności krajów Unii za rosyjską ropę oraz gaz - przypomniano. Wstrzymanie importu otwiera drogę do dalszych sankcji na rosyjski sektor finansowy - Unia Europejska już teraz ogłosiła m.in. odcięcie Sbierbanku od systemu SWIFT - stwierdzono.
W opinii analityków dalsze sankcje są konieczne, bo Rosja podwaja wydatki na zbrojenia; wydatki na armię wzrosły z 351 mld rubli do 627 mld rubli. Zwrócili uwagę, że konieczność finansowania armii to dodatkowa presja dla rosyjskiego budżetu. większone finansowanie nie pozwoli jednak na pełne uzupełnienie strat - ocenili. Zastąpienie zniszczonego sprzętu będzie wymagać lat prac oraz dostępu do zagranicznych technologii. Przykładem mogą być czołgi - w ostatnich tygodniach Rosja ściągnęła z magazynów na front przestarzałe T-62 - podsumowano.
Przywódcy na szczycie UE w tym tygodniu przyjęli decyzje o nałożeniu kolejnych sankcji na Rosję. Chodzi o embargo na ropę z tego kraju, z wyłączeniem rurociągów. Żeby nowe sankcje mogły wejść w życie, decyzja polityczna musi być jednak przekształcona w prawną. W czwartek ambasadorowie państw członkowskich przy UE podejmą kolejną próbę znalezienia porozumienia ws. sankcji. Do spotkania dojdzie w Luksemburgu.
Czwartek to 99. dzień wojny Rosji przeciwko Ukrainie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.