Nieczynny od lat wiadukt, którym w przeszłości wywożono węgiel z KWK Powstańców Śląskich w Bytomiu, dopiero niedawno został przez gminę oznaczony jako obiekt z zakazem wstępu. Nadal jednak brak skonkretyzowanych planów co do dalszego przeznaczenia konstrukcji, po której pociągi kursowały do początku XXI wieku.
- Wejście na wiadukt zostało oznakowane, jak również pojawiła się informacja o zakazie wejścia na obiekt. Biorąc pod uwagę, że utrzymanie wiaduktu, jak i też konieczność jego remontów byłoby kosztowne, nie planujemy obecnie w tym rejonie żadnej inwestycji związanej z budową chodnika lub ścieżki rowerowej. Nadmieniam, że nie wykluczamy natomiast podjęcia działań związanych z analizą techniczną takiego rozwiązania w przyszłości - informuje Tomasz Sanecki z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Bytomiu.
Bardzo szybko odrzucona została propozycja, aby na wiadukt przełożyć tor wąski. Obecnie Górnośląskie Koleje Wąskotorowe posiadają krzyżują się w poziomie jezdni z ul. Dąbrowa Miejska kilkadziesiąt metrów na zachód od wiaduktu. Przejazd pociągów blokuje wtedy przelotową trasę łączącą dzielnicę Stolarzowice z Dąbrową Miejską.
- Ruch kolejowy na przejeździe nie jest na tyle częsty, aby stanowiło to uciążliwość dla pojazdów samochodowych. Jedyne kwestie wymagające uwagi to zachowanie ostrożności przez kierujących samochodami i odpowiednie sygnalizowanie nadjeżdżającego pociągu. Od strony technicznej przełożenie przejazdu na istniejący wiadukt spotka się z problemem pokonania różnicy poziomów pomiędzy poziomem wiaduktu a poziomem ul. Hakuby - i zachowania odpowiedniego nachylenia torowiska kolejki. Dodatkowo nadjeżdżająca od południa kolejka byłaby niewidoczna dla pojazdów skręcających w ul. Hakuby - co generowały duże zagrożenie wypadkowe. Nadmieniam, że przeniesienie na wiadukt linii wąskotorowej wiązałoby się nie tylko z koniecznością stworzenia nowego torowiska, ale również pracami związanymi z przejazdem linii wąskotorowej przez ul. Hakuby - argumentuje Tomasz Sanecki z UM Bytom.
Na pozostałym po kopalnianej bocznicy wiadukcie zdążyły już wyrosnąć samosiejki drzew, m.in. klony i modrzewie. W przyszłości mogą one urosnąć, uschnąć i spaść na jezdnię ul. Dąbrowa Miejska. Także w tym przypadku UM Bytom zamierza zareagować w swoim czasie.
- Odnośnie znajdujących się tam drzew, również będą podejmowane działania mające na celu prawidłowe utrzymanie fitosanitarne znajdujących się tam drzew - zapewnia Tomasz Sanecki z UM Bytom.
Wiadukt po bocznicy do KWK Powstańców Śląskich znajduje się częściowo na działce 121/74. Południowy przyczółek i spoczywająca na nim część wiaduktu leżą na działce 25/7. Północny przyczółek wraz z częścią wiaduktu i wyraźnie zaznaczonym w terenie nasypem są już na działce 209/3.
Po wiadukcie prowadził tor normalnotorowej bocznicy z KWK Powstańców Śląskich. Kopalnia zakończyła wydobycie węgla w 2001 r. i z tego względu nastąpiła rozbiórka szyn i podkładów kolejowych. Częściowo w śladzie bocznicy utworzona została ul. Hakuby. Dziesięć lat później kopalnia wznowiła wydobycie węgla pod szyldem ZG Eko-Plus, jednak bez ponownego doprowadzenia bocznicy kolejowej. Wywóz węgla odbywa się transportem samochodowym.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.