Europejskie rynki akcji, w tym warszawska GPW, obroniły się przed dużymi spadkami w czwartek, po gwałtownej przecenie na Wall Street w środę. Zdaniem dyrektora departamentu analiz i doradztwa w Noble Securities Sobiesława Kozłowskiego, WIG20 ma szansę na kontynuację zapoczątkowanego w zeszłym tygodniu odreagowania ostatnich spadków i dotarcie do poziomu 1 920 pkt.
Po gwałtownym tąpnięciu w USA i spadku indeksu S&P 500 o ponad 4 proc., WIG20 stracił na wartości niecałe 1,5 proc., wykazując się tym samym pewną relatywną siłą. Także dołek w trakcie sesji wypadł na wykresie WIG20 wyżej niż w środę, co wskazuje, że indeks stara się zanegować słabość widoczną w marcu i kwietniu. Widzimy również pewne umocnienie na złotym, podobnie jak na węgierskim forincie i czeskiej koronie, co stwarza korzystne środowisko do odreagowania ostatnich spadków - powiedział PAP Biznes Kozłowski.
WIG20 rozpoczął notowania na poziomie 1.780 pkt. i po trwającej ok. półtorej godziny konsolidacji, wszedł w trend spadkowy. Jeszcze przed południem indeks zanotował sesyjne minimum na poziomie 1.754 pkt. W drugiej części sesji przewagę uzyskali kupujący, dzięki czemu WIG20 wspiął się na zamknięciu do 1.776,40 pkt. W odniesieniu do poprzedniego zamknięcia indeks stracił 1,4 proc.
Podobnie jak na GPW przebiegała czwartkowa sesja na głównych europejskich parkietach - po otwarciu na minusie i pogłębieniu spadków, w drugiej połowie sesji kursy próbowały odrabiać straty. Kiedy kończyła się sesja na GPW, niemiecki DAX spadł o 0,9 proc., a francuski CAC40 zniżkował o 1,4 proc. Amerykańskie indeksy S&P 500 i Nasdaq Composite rozpoczęły sesję na minusie, ale o 17 odrobiły straty i znajdowały się w okolicach poprzedniego zamknięcia.
Pozostałe główne indeksy GPW również straciły na wartości. WIG zniżkował o 1,3 proc. do 55.555,31 pkt., mWIG40 spadł o 1,5 proc. do 4.256,57 pkt., a sWIG80 poszedł w dół o 0,5 proc. do 17.840,16 pkt.
Obroty akcjami wyniosły 1,2 mld zł, z czego 1,0 mld zł przypadło na spółki z WIG20. Najchętniej handlowano akcjami PKO BP (129,0 mln zł), KGHM (128,7 mln zł), Dino Polska (123,5 mln zł) oraz Allegro (100,6 mln zł).
Najmocniej w grupie spółek z WIG20 zniżkowały firmy odzieżowe - kurs LPP spadł o 6,7 proc. do 9.890 zł, a notowania CCC poszły w dół o 5,4 proc. do 45,1 zł. Silna przecena w przypadku obydwu firm stawia pod znakiem zapytania kontynuację zapoczątkowanego w zeszłym tygodniu trendu wzrostowego. W szczególności w przypadku CCC, który zakończył notowania 2 zł nad wieloletnim minimum.
Słabością od dwóch miesięcy rażą akcje Orange Polska. Ich kurs spadł w tym okresie 25 proc., w tym 3,3 proc. w czwartek. Zamknięcie na poziomie 5,958 zł było najniższe od 52 tygodni.
W trendzie spadkowym utrzymuje się także Cyfrowy Polsat, przeceniony w czwartek o 4,5 proc. do 21,70 zł. Również w tym przypadku zakończenie sesji było najniższe od roku.
Inwestorzy chłodno zareagowali na raport za I kwartał PKO BP mimo, że zysk przewyższył oczekiwania. Kurs akcji banku spadł o 3,3 proc. do 30,60 zł - górę wzięły obawy przed pogorszeniem rezultatów w przyszłości. Zysk netto grupy PKO BP w pierwszym kwartale 2022 roku wzrósł do 1.416 mln zł z 1.177 mln zł rok wcześniej. Zysk banku okazał się 5 proc. powyżej oczekiwań rynku, który spodziewał się, że wyniesie on 1.348 mln zł. Grupa zawiązała 314 mln zł odpisów na ryzyko kredytowe związane z wojną w Ukrainie. Jak poinformowali w czwartek przedstawiciele banku, PKO BP widzi możliwość dalszej poprawy wyników, ale dostrzega też szereg ryzyk geopolitycznych i regulacyjnych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.