17 tysięczny Ustroń przyjął 2 tys. uchodźców w Ukrainy

- Nasza baza noclegowa, w tym uzdrowiskowa, to około 8 tys. miejsc, przy 17 tys. mieszkańców – mówi w rozmowie z portalem netTG.pl Gospodarka i Ludzie PRZEMYSŁAW KORCZ, burmistrz Ustronia.

Ustroń brata się z cierpiącymi Ukraińcami i przyjmuje ich u siebie. Ilu Ukraińców znajdzie schronienie w Ustroniu?.
To bardzo ważne pytanie, które wymaga wielopoziomowej odpowiedzi. Po pierwsze, jesteśmy świadkami największego kryzysu humanitarnego na tak ogromną skalę od czasów II wojny światowej. Rodzi to dla nas, osób, które winny pomagać będąc po prostu współczującymi ludźmi, wiele obowiązków, które trzeba wykonać, aby pomóc uchodźcom.

Na ten moment w Ustroniu gościmy około 2 tys. uchodźców z Ukrainy. To bardzo duża grupa, która w przeliczeniu procentowym w stosunku do ilości mieszkańców miasta wynosi kilkanaście procent. Trzeba dla tych wszystkich osób zorganizować obsługę administracyjną, edukację, pomoc psychologiczną oraz wsparcie w codziennej egzystencji. Nasi przyjaciele z Ukrainy mieszkają zarówno w hotelach, pensjonatach, jak i w mieszkaniach osób prywatnych.

Musimy pamiętać o tym, że wszystkie te grupy potrzebują systemowego wsparcia finansowego, aby mogły nadal pomagać. Miasto robi wszystko, aby zapewnić środki utrzymania (otworzyliśmy dwa magazyny, przyjmujemy żywność i niezbędne produkty niemal z całej Europy, ale i od naszych mieszkańców, otworzyliśmy specjalne konto dla tych osób, które przebywają na terenie Ustronia, nasi pracownicy delegowani są do pracy w magazynach – to wszystko ma znamiona wielkiego serca, ale nie zastąpi pomocy systemowej, rządowej, o której tak wiele się mówi, a tak mało się jej widzi w codziennym wsparciu).Po pierwsze jeżeli chodzi o pracę uchodźców, to wiele osób już dziś chciałoby ją podjąć, aczkolwiek nie we wszystkich zawodach jest to możliwe, mimo to, że rząd otworzył rynek pracy.

Po drugie – musimy pamiętać, że te osoby przeżyły osobiste tragedie, mierzą się każdego dnia ze strasznymi wspomnieniami, strachem, boją się codziennego funkcjonowania. Tutaj naszym zadaniem jest przede wszystkim to, aby pomóc im w aspekcie psychologicznym i terapeutycznym – co także robimy, pomagając im poprzez nasze miejskie stowarzyszenia wyspecjalizowane w pomocy terapeutycznej i edukacyjnej (np. zajęcia pozalekcyjne dla dzieci czy spotkania dorosłych z psychologiem). By mogli właśnie wrócić do pracy, poznać nowe środowisko. Żeby to wszystko mogło się wydarzyć, muszą być odpowiednio silni psychicznie. To jest podstawa.

Jak do sezonu turystycznego przygotowuje się Ustroń?
Baza noclegowa, w tym uzdrowiskowa, nie używamy nazwy sanatoryjna, staramy się pozycjonować jako miasto uzdrowiskowe, w naszym mieście to około 8 tys. miejsc, przy 17 tys. mieszkańców. Są to obiekty hotelowe, domy wczasowe, uzdrowiska, pensjonaty, agroturystyka i kwatery prywatne. Oferują bardzo wysoki poziom zakwaterowania i obsługi. Jest to widoczne także w takim sensie, że w trakcie sezonu bardzo często nie ma w Ustroniu możliwości zamówienia jakiegokolwiek noclegu: poczynając od hotelu, kończąc na kwaterach prywatnych.

Baza noclegowa stale się powiększa, ale i dostosowuje do nowego rodzaju klienta zorientowanego nie tylko na pobyt, ale na pobyt w mieście zielonym, dbającym o środowisko, „zielone” atrakcje i zrównoważony rozwój. U nas sezon tak naprawdę trwa cały rok. Oczywiście latem jest większa możliwość uprawiania tzw. turystyki pieszej z dziećmi, która nie wymaga np. specjalistycznego sprzętu czy ubioru górskiego. W tym roku w Ustroniu na pewno wrócą nasze ustrońskie, niepowtarzalne dożynki, na które przyjeżdża, czasami na sam korowód oraz imprezy towarzyszące, kilka tysięcy osób. To w wakacje. Wcześniej bo już w maju, zoorganizowaliśmy trzydniową majówkę rowerową dla każdego m.in. parki dla dzieci, jazda i nauka bezpiecznego poruszania się, ale także dla profesjonalistów z dyscypliny downhillu rowerowego.

Miejski Dom Kultury „Prażakówka” przygotował i stale realizuje atrakcje kulturalne w swych murach, nie tylko dla dzieci: spektakle teatralne, sekcje zainteresowań, koncerty na sali widowiskowej plus wiele innych wydarzeń, które odbywają się w naszym pięknym amfiteatrze w Parku Kuracyjnym (plenery rzeźbiarskie i malarskie, koncerty, wydarzenia z gatunku zjazdów mniejszości różnych krajów i wiele innych). W tymże parku, w listopadzie 2021 r. przeprowadziliśmy rozruch techniczny nowej tężni solankowej. Właśnie zaraz nieopodal naszego amfiteatru i w sąsiedztwie rzeki Wisły.

To także kolejny element krajobrazu turystycznego i kuracyjnego, który podnosi naszą wartość w oczach odwiedzających i stanowi dodatkową atrakcję. Zamierzamy ją otworzyć oficjalnie podczas dużej, cyklicznej imprezy o nazwie „Otwarcie Sezonu Uzdrowiskowego – Ustroń Otwiera się na Lato”, która odbywa się każdego roku w połowie czerwca. Jak więc widać, prócz oczywistych walorów naturalnych, które proponujemy naszym gościom, cały czas pracujemy nad jak najszerszą w ciekawe atrakcje i najbogatszą ofertą rozrywkową, ale i edukacyjną. Bo przecież góry to także edukacja dzieci młodzieży o szacunku dla przyrody i dla otaczającego nas świata.

Ustroń to świetna baza wypoczynku, przede wszystkim weekendowego, dla mieszkańców Śląska i Zagłębia. Ilu ich rocznie przyjeżdża do Ustronia?
Tak to prawda, wiele osób ze Śląska i Zagłębia, ale nie tylko, bowiem przyjeżdżają do nas turyści i kuracjusze z całej Polski, lubi odwiedzać Ustroń. Wiąże się to przede wszystkim z samym miejscem i urokiem naszego uzdrowiska, ale i bardzo dobrą komunikacją nie tylko z całą Polską, ale także Europą.

Powstają nowe osiedla domków jednorodzinnych czy tzw. bliźniaków, zgodnie z planami zagospodarowania przestrzennego, w których unikamy zamieszczania możliwości budowy wysokich obiektów. Mamy na to wpływ, dlatego nie chcemy, aby Ustroń pozbył się ,nawet częściowo, poprzez zbyt dużą, nieprzemyślaną formę zabudowy, swojego urokliwego klimatu, ale przede wszystkim tego wszystkiego, co wyróżnia nas jako uzdrowisko. Rozwój mieszkaniowy tak, ale z rozwagą, zgodny z przyrodą i warunkami, które są wpisane w planach zagospodarowania przestrzennego oraz w określonych strefach budowlanych, które posiadamy jako uzdrowisko. Rok 2021 był szczególny i niemiarodajny jeżeli chodzi o liczbę turystów i kuracjuszy.

Powodem jest tutaj oczywiście pandemia koronawirusa, związane z nią obostrzenia, których przestrzeganie przez podmioty turystyczne i uzdrowiskowe prowadziło bądź to do całkowitego zamknięcia usług, bądź do wahadłowego ich otwierania i nie w pełnej skali świadczonych zabiegów. Ale jest ich w ciągu roku...kilkaset tysięcy, a ich oferta oraz potrzeby odwiedzających stale będą się zwiększać zarówno ze względu na większą świadomość społeczeństwa (czyli młodsze wiekiem osoby dbają o swój organizm) ale i ze względu na to, że nasze społeczeństwo ogólnie się starzeje i potrzebuje opieki, aby jak najdłużej cieszyć się aktywnym życiem na emeryturze.

Dziś emeryt to człowiek, który bardzo często przyjeżdża do uzdrowiska po kolejną partię energii, aby mógł zwiedzać Polskę i świat. A jego młodszy o kilkadziesiąt lat kolego dba profilaktycznie o zdrowie, by także cieszyć się nim w pełni jak najdłużej, więc też przyjeżdża do Ustronia..

Urokliwie położona dzielnica Zawodzie z sanatoriami i szpitalem rehabilitacyjnym to chluba miasta.
Zacznę od tego, że jako uzdrowisko nie pobieramy żadnej opłaty klimatycznej, turystycznej czy jeszcze innej. Jako podmiot – właśnie – uzdrowiskowy jesteśmy zobligowani i uprawnieni do pobierania opłaty uzdrowiskowej.

Wytłumaczę czym ona się różni od powszechnie stosowanych , źle i niezrozumiałych zamienników. Opłatę uzdrowiskową pobiera się od osób fizycznych przebywających dłużej niż dobę w celach zdrowotnych, turystycznych, wypoczynkowych lub szkoleniowych w miejscowościach znajdujących się na obszarach, którym nadano status uzdrowiska na zasadach określonych w ustawie z dnia 28 lipca 2005 r. o lecznictwie uzdrowiskowym, uzdrowiskach i obszarach ochrony uzdrowiskowej oraz o gminach uzdrowiskowych - za każdą rozpoczętą dobę pobytu. Tak więc, aby można było nazwać opłatę opłatą uzdrowiskową, trzeba posiadać jako miasto status uzdrowiska i realizować zadania uzdrowiskowe.

Nie ma to ni wspólnego z opłatą klimatyczną i podobnymi opłatami w miastach turystycznych, które nie posiadają statusu uzdrowiska. W ustawach można przeczytać, że lecznictwo uzdrowiskowe to wykorzystanie warunków naturalnych, takich jak np. właściwości naturalnych surowców leczniczych; u nas, w Ustroniu jest to solanka lecznicza.

W gminach mających status uzdrowiska opłaty uzdrowiskowe odgrywają bardzo ważną rolę, bowiem są one rekompensatą za występujące ograniczenia co do możliwości rozwoju i poszukiwania innych źródeł dochodów.

Takiego schematu nie posiada ani opłata turystyczna ani klimatyczna, którą może pobierać de facto każda gmina, o ile Rada Miasta takiej gminy podejmie w stosunku do tej sprawy odpowiednią uchwałę przedmiotową. Jeżeli chodzi o wykonanie opłaty uzdrowiskowej za lata 2021-2019 to przedstawia się następująco:

Ustroń i domy wczasowe oraz uzdrowiskowe to nie tylko piękne Zawodzie, ale i urokliwy Ustroń Polana, czy Ustroń Jaszowiec oraz inne dzielnice naszego miasta. Trudno skupić się na jednej dzielnicy, podczas gdy całe nasze miasto posiada charakter turystyczny i uzdrowiskowy. W Ustroniu mamy kilkanaście podmiotów uzdrowiskowych w pełnym tego słowa znaczeniu oraz dużą liczbę podmiotów świadczących szeroko rozumiane usługi uzdrowiskowe.

Szpital uzdrowiskowy – potężny z ponad 1600 łóżkami dla kuracjuszy mamy jeden, jest to „Równica”, należąca do Przedsiębiorstwa Uzdrowiskowego Ustroń S.A. Szpitali uzdrowiskowych w pełnym tego słowa znaczeniu mamy 12 placówek. Posiadamy także na terenie naszego miasta 10 zakładów przyrodoleczniczych oraz 4 przychodnie uzdrowiskowe. Te pierwsze, nazwijmy je NFZ –kie, świadczą usługi zarówno w ramach kontraktów z NFZ, jak i usługi stricte prywatne.

Przykładowo: w Przedsiębiorstwie Uzdrowiskowym Ustroń S.A. prowadzone jest leczenie uzdrowiskowe w następujących kierunkach leczniczych: choroby ortopedyczno-urazowe; choroby układu nerwowego; choroby reumatologiczne; choroby górnych dróg oddechowych; choroby dolnych dróg oddechowych; choroby kardiologiczne (w tym wczesna rehabilitacja kardiologiczna); choroby naczyń obwodowych; otyłość; cukrzyca; osteoporoza plus typowo prywatne usługi, poza NFZ. Do tej liczby należy dodać wiele podmiotów najwyższej klasy światowej z punku widzenia zabiegów medycyny naturalnej i oferty zawierającej zabiegi rehabilitacyjne dla osób w każdym wieku.

Obserwujmy tutaj przyrost zainteresowania coraz młodszej grupy wiekowej, która profilaktycznie dba o swoje zdrowie zamawiając i zapisując się na turnusy z takimi zabiegami jak: szeroka oferta masaży, różnorodne SPA (Sanus Per Aquam - czyli „zdrowie dzięki wodzie”), wellness i wszelkiego typu techniki relaksacyjne, medytacyjne, joga, aż do ćwiczeń terapeutycznych, których celem jest poprawa swojej kondycji psychicznej i fizycznej, czyli całego osobistego dobrostanu. Zatem paleta podmiotów i zabiegów jest bardzo szeroka, obejmująca de facto niemal każdą aktywność ludzką.

Duże zasługi dla rozwoju miasta, a szczególnie Zawodzia miał Jerzy Ziętek, który był pomysłodawcą budowy szpitala rehabilitacyjnego i ośrodka sanatoryjnego, a po przejściu na emeryturę zamieszkał w Ustroniu, a jego sąsiadem był Edward Gierek. Czy Ustroń pamięta o Ziętku?

To były trudne czasy, ale Ustroń pamięta o budowniczym obiektów uzdrowiskowych – wojewodzie Jerzym Ziętku, bez którego Ustroń nie byłby dziś po prostu takim, jaki jest. To wraz z nim, duet architektów Henryk Buszko i Aleksander Franta, stworzył kompleks uzdrowiskowy nie tylko na ówczesne czasy niepowtarzalny, współtworzący krajobraz górski naturalnie się w niego wpisując swymi charakterystycznymi kształtami oraz funkcjonalnością.

Co do tablicy poświęconej Jerzemu Ziętkowi, to faktycznie, jest ona zamieszczona na Szpitalu Reumatologicznym, aczkolwiek w ostatnich dniach odebrano owemu szpitalowi patronat w osobie Jerzego Ziętka i uchwałą zarządu nie ma dziś jego nazwiska w nazwie szpitala. Jeszcze kilka tygodni temu nazwa szpitala brzmiała „Śląskie Centrum Reumatologii, Rehabilitacji i Zapobiegania Niepełnosprawności im gen. Jerzego Ziętka w Ustroniu Sp. z o.o.”.

Dosłownie od kilku tygodni funkcjonuje następująca nazwa: „Śląskie Centrum Reumatologii, Ortopedii i Rehabilitacji Sp. z o.o.”. Jak więc widać Jerzego Ziętka nie ma już w nazwie szpitala. Co ciekawe i warte podkreślenia, w 1986 roku, w pierwszą rocznicę śmierci Jerzego Ziętka, Śląski Szpital Reumatologiczny otrzymał sztandar oraz imię gen. J. Ziętka, a w holu na parterze wmurowano tablicę pamiątkową wraz z popiersiem patrona szpitala. Wiatr historii zdecydował jednak inaczej i już nie ma owego patrona.

Jakimi byli mieszkańcami? Z tego co pamiętam i z tego, jak ich przedstawia społeczność Ustroń, zarówno Edward Gierek i Jerzy Ziętek byli tak naprawdę zwykłymi mieszkańcami Ustronia, przebywającymi tutaj jako emeryci i korzystający z tego, co miasto oferuje – czyli przede wszystkim z bardzo dobrego klimatu i położenia.

Miasto inwestuje w swój rozwój, w infrastrukturę turystyczną, odnoszę wrażenie, że wygrywa konkurencję z sąsiednią Wisła. Co nowego zobaczą turyści i kuracjusze w tym roku?
Przede wszystkim realizujemy w Ustroniu plan naszej strategii kampanijnej, której nazwę zaczerpnęliśmy od słów utworu Jerzego Matuszkiewicza i Wojciecha Młynarskiego „Jeszcze w zielone gramy”. Konsekwentnie realizuję, wraz z Urzędem Miasta Ustroń oraz Radą Miast Ustroń „zieloną” politykę turystyczną, o której tak wiele mówiłem jeszcze podczas w kampanii samorządowej w 2018 r.

Przede wszystkim zrealizowaliśmy wielomilionową inwestycję związaną z rewitalizacją bulwarów nad Wisłą , od centrum Ustronia po Obłaziec. Odtworzyliśmy urokliwe miejsca na wzgórzach w Jaszowcu , dodając do tego nowe tarasy widokowe, nowe ścieżki spacerowe, wodospady. A wszystko to w oparciu o to, co istniało w tej dzielnicy jeszcze przed wojną – oczywiście z odpowiednimi zmianami, których nie dało się wprowadzić bo np. osoby prywatne mają na tych terenach swoje nieruchomości.

Jako jedyne miasto w Powiecie Cieszyńskiem posiadamy program roweru miejskiego „UBS” („Ustroń Bike System”). To 70 rowerów 4 generacji , które wypożyczamy np. w Centrum, zostawiamy w Nierodzimiu, a nawigacja mówi nam, właścicielom, kiedy i gdzie możemy po rowery pojechać, aby na rano były gotowe do wypożyczenia we wszystkich 11 stacjach na obszarze miasta. W tym roku dojdą do tego rowery elektryczne w liczbie20 sztuk. Rowery to nie tylko pojazdy. Rozwijamy stale dużą sieć ścieżek rowerowych, współpracując z różnymi gminami, aby były połączenia np. z Brenną czy Wisłą.

Rozbudowujemy infrastrukturę towarzyszącą temu rodzaju turystyki – wspomnę tutaj tylko Centrum Przesiadkowe na ul. Nadrzecznej. Przyjeżdżamy do Ustronia. Zostawiamy samochód na parkingu, idziemy się przebrać do budynku, a po całym dniu emocji możemy skorzystać z prysznica, umycia roweru, przebrania się i „na czysto” wracamy do domu. W samym CP planujemy także otworzyć dla turystów punkt usługowy (będzie to inwestycja prywatna, kapitałowo niezależna od miasta), co tylko zwiększy atrakcyjność tego miejsca. W listopadzie 2021 r. przeprowadziliśmy rozruch techniczny nowej tężni zlokalizowanej w Parku Kuracyjnym – zaraz nieopodal naszego amfiteatru i w sąsiedztwie rzeki Wisły. To także kolejny element krajobrazu turystycznego i kuracyjnego, który podnosi naszą wartość w oczach odwiedzających i stanowi dodatkową atrakcję.

Posiadamy piękne miejsca, gdzie jest zawsze mnóstwo turystów, którzy mogą spacerować po terenie płaskim, ale i górskim. Mamy piękną kolej, która wywozi nas na wspaniały szczyt Czantorii, możemy wejść na Równicę, Lipowski Groń i inne szczyty – tak naprawdę nawet z bardzo małymi dziećmi a nawet z dziećmi w wózkach. Wszystko to świadczy o tym, jak bogatą ofertą aktywnej turystyki dysponujemy. Do tego dochodzą galerie malarstwa i rzeźby, muzea. Mamy także własne, niemalże zoo – mówię tutaj o Leśnym Parku Niespodzianek, który jest rewelacyjnym miejscem do spędzania czasu z dziećmi i pokazywania im różnych gatunków zwierząt i ptaków oraz skorzystania z licznych atrakcji parku.

Od końca lat 70 Ustroń ma dobre drogowe połączenie ze Śląskiem i Zagłębiem. A kiedy czas podróży koleją będzie szybszy?
Jako miasto jesteśmy m.in. członkiem stowarzyszenia Aglomeracja Beskidzka, w ramach którego, wspólnie z innymi miastami i gminami regionu, pracujemy i prowadzimy rozmowy z PKP w sprawie starych-nowych lub całkowicie nowych linii łączących Śląsk z Beskidami, Ustroniem.

Na dziś realizowanych jest kilka dużych inwestycji, które ulepszą komunikację ze Śląskiem. Są już nowe torowisko, perony, a także dworce. Przykładowo, w marcu realizowano prace na ustrońskim fragmencie linii kolejowej nr 191 między stacją Ustroń a Ustroniem Brzegami. Co pokazuje jak dalece zaawansowana jest modernizacja linii 191. W ostatnich dniach, po 2 latach prac rewitalizacyjnych, wykonano połączenie torowe Goleszowa z Cieszynem.

To kolejny odcinek, który będzie „spinał” Beskidy pod względem komunikacji kolejowej. Szybszy czas podróży koleją zależy od podmiotów, które mają na to bezpośredni wpływ – czyli w największej mierze od PKP. Spółki Skarbu Państwo określają priorytety inwestycyjne, ale i kształtują ruch kolejowy poprzez układanie rozkładów jazdy, określanie prędkości na danych odcinakach, etc.

Więcej dowiemy się z oficjalnych komunikatów, m.in. z rozkładu jazdy na trasie Katowice-Ustroń - Wisła.

Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.