- 15 lat temu, kiedy zostałem prezesem, to było zupełnie inne lotnisko, które obsługiwał niecałe 0,5 mln pasażerów, a w 2019, czyli w najlepszym roku, już było ich aż 3,5 mln – mówi w rozmowie z portalem netTG.pl Gospodarka i Ludzie DARIUSZ KUŚ, prezes Portu Lotniczego Wrocław im. Mikołaja Kopernika.
Jak lotnisko wychodzi z pandemii?
W tegorocznym sezonie letnim mamy już ponad 80 kierunków. To oznacza, że siatka połączeń jest już zbliżona do czasów sprzed pandemii. Przewoźnicy w szybkim tempie przywracają kierunki, zwiększają liczbę rejsów na już istniejących, a także uruchamiają nowe połączenia. W nowym rozkładzie lotów jest aż osiem nowości w ofercie przewoźników niskokosztowych: Sztokholm - Arlanda, Wenecja-Treviso, Turyn, Oslo-Gardermoen, Barcelona-El Prat, Rodos, Tirana i Dubrownik.
Wiele kierunków powróciło też po pandemicznej przerwie lub zostało utrzymanych po sezonie zimowym. Przywracaniu ruchu lotniczego sprzyja oczywiście znoszenie obostrzeń związanych z pandemią. Co ważne, mamy już rozwiniętą ofertę przewoźników sieciowych i naprawdę bogaty zestaw kierunków niskokosztowych, w tym południowych, do Europy Zachodniej, krajów skandynawskich czy brytyjskich, jak również zestaw atrakcyjnych i bardzo popularnych kierunków czarterowych. To pokazuje mocny atut: wrocławski port w ostatnich kilkunastu latach rozwijał się i nadal rozwija równomiernie, zwiększa się liczba połączeń sieciowych do najważniejszych europejskich hubów przesiadkowych – jak Frankfurt, Amsterdam, Monachium, Zurych czy Kopenhaga .
Systematycznie rozbudowuje się też oferta tanich linii oraz biur podróży. Ciekawie rośnie także segment połączeń krajowych z Wrocławia. W tym sezonie, oprócz 6 rejsów dziennie do Warszawy, mamy dwa połączenia niskokosztowe: Gdańsk oraz Olsztyn-Mazury. Dodam, że warto też zwrócić uwagę na dynamiczny rozwój kierunków skandynawskich. Jesienią doszło połączenie do Billund w Danii, teraz utrzymane, pojawiło się także wspomniane nowe połączenie do lotniska Sztokholm-Arlanda, czyli głównego portu szwedzkiego.
Odnowione jest też połączenie na lotnisko Sztokholm-Skavsta. Do Oslo lata z Wrocławia już trzech przewoźników: Ryanair i WizzAir na lotnisko Torp, a teraz linie Norwegian uruchomiły połączenie na lotnisko Gardermoen. To główny port Norwegii i hub przesiadkowy, podobnie jak Sztokholm-Arlanda. Norwegian to przewoźnik niskokosztowy, ale w obrębie Skandynawii funkcjonuje jak linie sieciowe, czyli można kupić bilet łączony z Wrocławia np. do Bergen z przesiadką w Gardermoen.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Prezes Kuś to taki długoterminowy prezes, podobnie jak A. Tomasik w Pyrzowicach. Ale jak przewozy rosną to ich kariery także