Do silnej eksplozji doszło w kopalni węgla na zachodnim wybrzeżu nowozelandzkiej Wyspy Południowej. W chwili wybuchu pod ziemią było około 30 górników. Wszystkich uznaje się za zaginionych.
Podziemna eksplozja nastąpiła w kopalni Pike River Coal Co. Ltd's, położonej 50 km na północ od miasta Greymouth.
- To nie jest dobra wiadomość dla nas wszystkich. Policja poinformowała, że w chwili wybuchu pod ziemią było od 25 do 30 górników - przyznał Tony Kokshoorn, burmistrz Greymouth.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.