- Jak informuje ukraiński dozór jądrowy, nie ma uszkodzeń systemów ważnych dla bezpieczeństwa jądrowego zaporoskiej elektrowni jądrowej – przekazała w piątek, 4 marca, na konferencji prasowej minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. W spotkaniu z dziennikarzami uczestniczył także szef Polskiej Agencji Atomistyki Łukasz Młynarkiewicz.
Przypomnijmy, że największą elektrownię atomową w Europie zajęli Rosjanie. Z siłownią nie ma bezpośredniej łączności. Jak podaje agencja informacyjna Ukrinform personel i kierownictwo Zaporoskiej Elektrowni Atomowej „pracuje pod lufami karabinów”.
- Trwa haniebny atak Rosji na Ukrainę, elementem ataku stał się atak i ostrzelanie w nocy największej w Europie elektrowni atomowej w Zaporożu. W wyniku ostrzału został naruszony budynek szkoleniowy na terenie elektrowni. Ona sama nie jest naruszona, pożar został ugaszony. Sytuacja jest monitorowana, nie ma żadnego zagrożenia - powiedziała szefowa resortu klimatu i środowiska.
Dodała, że na terenie elektrowni nie odnotowano wzrostu poziomu promieniowania.
- Sytuacja radiacyjna w Polsce pozostaje w normie – podała Anna Moskwa.
- Na terenie zaporoskiej elektrowni jądrowej nie doszło do uszkodzenia systemów ważnych dla bezpieczeństwa jądrowego – powiedział prezes Prezes PAA Łukasz Młynarkiewicz
Dodał, że Agencja prowadzi stały, całodobowy monitoring sytuacji radiacyjnej w kraju.
- Obecnie w Polsce nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz dla środowiska – powiedział.
Prosił także, aby pozyskiwać informacje ze sprawdzonych źródeł.
Aktualne dane ze stacji wczesnego wykrywania skażeń promieniotwórczych publikowane są na bieżąco na stronie PAA.
W czasie konferencji podano, że w Ukrainie jest obecnie 15 reaktorów atomowych, z których czynnych jest siedem. Jeden z nich produkuje energię w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.