Polska Grupa Górnicza wchodzi na rynek z nowym produktem. To ekogroszek z najwyższej półki. Stanowi mieszankę wyselekcjonowanych węgli eksploatowanych przez kopalnie spółki z dodatkiem antysmogowym w postaci tzw. blue coal – błękitnego węgla, czyli węgla odgazowanego i bezdymnego.
Ekogroszek Karolinka to kolejny po Karliku, Retopalu, Wujku i Pieklorzu produkt, którym można ekologicznie ogrzewać pomieszczenia. Gwarantuje 30 proc. redukcji zanieczyszczeń, w tym pyłu PM 2,5 o PM 10 benzo(a)pirenu oraz WWA. Efekt użytkowania – jak podkreślają eksperci – widoczny jest od razu w postaci ograniczonej do minimum ilości dymu z komina. Jednym słowem, Karolinka Ekogroszek wpisuje się doskonale w działania na rzecz ochrony środowiska, które od lat kontynuuje Polska Grupa Górnicza.
Kilka komponentów
Ekologiczne paliwo węglowe zostało stworzone z kilku komponentów. Węgiel pochodzi z kopalń PGG, podobnie jak blue coal, paliwo bezdymne, uzyskiwane w procesie odgazowania surowca. W nowym ekogroszku jego udział wynosi ok. 15 proc.
– Odgazowanie polega na tym, że najbardziej rakotwórcze substancje są usuwane, dopalane i odpylane. Do klienta trafia paliwo czyste, niskoemisyjne – tłumaczył podczas konferencji poświęconej nowemu produktowi, 21 stycznia w Bieruniu, dr inż. Aleksander Sobolewski, dyrektor zabrzańskiego Instytutu Chemicznej Przeróbki Węgla.
– Przy spalaniu w kotłach piątej klasy lub ecodesign dym z komina jest już praktycznie niedostrzegalny. To paliwo powoduje, że w zasadzie nie widzimy dzisiaj żadnej emisji z kotłów – podkreślił z kolei Adam Gorszanów, wiceprezes zarządu PGG, zwracając przy tym uwagę na podwyższoną kaloryczność nowego paliwa, dającą więcej ciepła przy mniejszym zużyciu węgla.
Co ciekawe, produkt można stosować niezależnie od klasy kotłów – zarówno w tych starej generacji, jak i najnowszych, automatycznych. Jednak najwyższe parametry ekologicznego spalania gwarantowane są tylko w tych drugich. Na to szczególną uwagę zwrócił Aleksander Sobolewski.
– Ekogroszek, ale i wysokiej jakości kocioł, o którego stan techniczny należy dbać, dają pożądane efekty – mówił szef IChPW przekonując, że wbrew głosom ekologów, aby czym prędzej zakazać grzania jakimkolwiek węglem, ekogroszki to paliwa, które będą służyły jeszcze przez długie lata.
W 2020 r. ekolodzy zaapelowali do producentów i dystrybutorów węgla o zaprzestanie stosowania nazwy „ekogroszek”. Apel trafił do instytucji zajmujących się zwalczaniem nieuczciwych praktyk rynkowych i ochrony praw konsumentów. W odpowiedzi PGG oświadczyła, że nie ma podstaw do kwestionowania ekogroszków jako produktu ekologicznego.
– I bardzo dobrze. W powiecie bieruńsko-lędzińskim są gminy, które nie mają dostępu do gazu. Pozostają więc prąd albo węgiel. Z uwagi na fakt, że ogrzewanie węglem jest tańsze, ludzie go wybierają częściej. Jest przy tym duże parcie na wymianę starych palenisk na nowe. Kto ma jeszcze stary piec, może spalać właśnie taki produkt jak ekogroszek Karolinka – powiedział Bernard Bednorz, starosta powiatu bieruńsko-lędzińskiego.
Ekogroszki wciąż należą do produktów najchętniej kupowanych przez indywidualnych odbiorców do ogrzewania domów. Ten rodzaj węgla PGG sprzedaje m.in. przez internet. Polska Grupa Górnicza w 2021 r. sprzedała blisko 700 tys. t ekogroszku. Około 50 tys. t tego produktu, oferowanego w papierowych workach, sprzedano w minionym roku za pośrednictwem firmowego sklepu internetowego. W br. ma zamiar podnieść tę produkcję do 1 mln t. To jedna trzecia całości paliw sortowanych, produkowanych przez PGG dla rynku komunalno-bytowego.
– Potencjalni odbiorcy naszego nowego produktu już się zgłaszają. Niebawem podpiszemy listy intencyjne z pierwszymi gminami. Ta współpraca będzie oczywiście odbywała się na zasadach komercyjnych. My jako PGG gwarantujemy odbiorcom dostęp do produktu i poprosimy ich o opinie na temat stosowania tego paliwa w szkołach, przedszkolach i obiektach zarządzanych przez samorządy – powiedział Adam Gorszanów.
Przy współpracy z gminami
Dotąd nawiązano współpracę z sześcioma gminami, w których PGG chce sfinansować badania emisji zanieczyszczeń u klientów instytucjonalnych.
– Ze względu na technologię produkcji będzie to produkt bardzo stabilny, czyli przeciętny odbiorca może mieć pewność, że za rok, dwa, trzy otrzyma węgiel o tych samych parametrach. Konsekwentnie realizujemy cele, jakie sobie postawiliśmy. Chcemy w jeszcze większym stopniu spełniać normy jakościowe i środowiskowe oraz oczekiwania odbiorców i zastępować paliwa kwalifikowane niskoemisyjnymi – dodał wiceprezes Adam Gorszanów.
PGG analizuje obecnie uruchomienie produkcji w pełni bezdymnego paliwa na szerszą skalę. Wymagałoby to wartej nawet kilkadziesiąt milionów zł inwestycji w specjalne reaktory odgazowania węgla. Studium wykonalności takiego przedsięwzięcia dla PGG przygotowuje IChPW, z którym spółka współpracuje także przy produkcji nowego ekogroszku Karolinka.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.