- Monitoring cen żywności związany z obniżką VAT prowadzony jest w odniesieniu do największych przedsiębiorców, mających znaczące udziały w rynku - mówił w środę prezes UOKiK Tomasz Chróstny, uzasadniając, że mali przedsiębiorcy traktują ceny w sieciach handlowych jako punkt odniesienia.
Od 1 lutego, zgodnie z rozwiązaniami Tarczy Antyinflacyjnej, obniżkami stawek VAT do 0 proc. objęte są produkty spożywcze opodatkowane obecnie stawką 5 proc. Są to m.in. mięso i ryby oraz przetwory z nich, produkty mleczarskie, warzywa i owoce, przetwory ze zbóż i wyroby piekarnicze, niektóre napoje czy produkty do żywienia niemowląt oraz dzieci, np. kaszki. W związku z tym pracownicy Inspekcji Handlowej rozpoczynają w tym tygodniu kontrole, czy przedsiębiorcy odpowiednio obniżyli ceny.
Tomasz Chróstny występował w środę przed sejmową podkomisją stałą do spraw przeciwdziałania praktykom monopolistycznym oraz ochrony praw konsumenta.
Wskazał, że monitoring cen jest realizowany przez UOKiK a dwóch płaszczyznach: monitoringu cen paliw oraz monitoringu cen żywności. Ten drugi rozpoczyna się w tym tygodniu i będzie realizowany w najbliższych tygodniach.
- Monitoringiem i tymi działaniami, związanymi z monitorowaniem cen i angażowaniem samego UOKiK, objęci są najwięksi przedsiębiorcy, mający znaczące udziały w rynku, sieci handlowe, które też mogą dopuszczać się naruszeń zbiorowych interesów konsumentów. Jeżeli chodzi o małych uczestników rynku, np. warzywniaki, to małe podmioty żeby zachować konkurencyjność śledzą ceny, m.in. w sieciach handlowych. (...) Jeżeli będziemy w stanie zapanować nad całym procesem największych uczestników rynku, to na zasadzie benchmarkowania swoich zachowań również ci mniejsi w sposób automatyczny zachowają odpowiedzialność - powiedział Chróstny.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.