- Termomodernizacja budynku może zmniejszyć zużycia energii na potrzeby ogrzewania nawet o 50 proc. - mówi w rozmowie z portalem netTG.pl Gospodarka i Ludzie prof. dr hab. inż. ANDRZEJ RUSIN, kierownik Katedry Maszyn i Urządzeń Energetycznych Politechniki Śląskiej.
Czy podoba się panu polityka energetyczna Polski ?
Polityka energetyczna Polski w coraz większym stopniu kształtowana jest przez politykę energetyczną Unii Europejskiej, ta zaś polityka nie bierze pod uwagę realnych możliwości naszego kraju w zakresie szybkiej transformacji systemu energetycznego. Nasz system energetyczny - jak wiadomo - oparty jest w większości o źródła produkujące energię z węgla, chociaż udział źródeł odnawialnych, przede wszystkim elektrowni wiatrowych i słonecznych, ciągle rośnie.
Problem polega na tym, że te odnawialne źródła energii nie są w stanie zapewnić bezpieczeństwa dostaw energii w każdym czasie wszystkim odbiorcom. Jeżeli likwidujemy elektrownie węglowe to musimy równocześnie wprowadzać do sytemu równoważną moc w innych, stabilnych źródłach energii. Bardzo istotnym elementem polityki energetycznej jest tempo i rzeczywiste koszty transformacji energetycznej, które poniesie każdy obywatel naszego kraju.
O tym na co nas realnie stać, powinniśmy decydować sami uwzględniając m.in. poziom zamożności społeczeństwa.
Czy obrany kierunek zmian w polskiej energetyce jest właściwy, dobry?
Opracowana przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska „Polityka energetyczna Polski do roku 2040” zawiera strategie wycofywania źródeł węglowych i szerokiego wprowadzanie źródeł odnawialnych, elektrowni gazowych a w dalszej perspektywie wprowadzenie elektrowni jądrowych. Pojawienie się tych ostatnich może zapewnić odpowiedni poziom niezawodności dostaw energii elektrycznej, ale trudno oczekiwać, aby w okresie do roku 2035 Polska wybudowała wystarczającą liczbę takich bloków.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Hmm... Pan profesor zdaje się zapominać, że mamy do dyspozycji jeszcze bardzo sterowalną i pozwalającą na szybką i efektywną transformację z węgle zrównoważoną biomasę. Dziwi mnie, że ani razu o niej nie wspomniał...
Czyli Niemcy nie są dla nas wzorem ws, energii jądrowej, bo my na nią stawiamy,a Niemcy, jako jedyni w Europie , z niej rezygnują. Dziwne?!