Podpisaniem porozumienia zakończyły piątkowe (14 stycznia) rozmowy płacowe pomiędzy związkowcami i przedstawicielami zarządu Polskiej Grupy Górniczej. To oznacza, że poniedziałkowa blokada torów została odwołana.
Rozmowy rozpoczęły się krótko przed godz. 9 i trwały ponad godzinę. Strony ustaliły, że wraz z początkiem tego roku średnie wynagrodzenie w PGG wzrośnie z niespełna 7,9 do 8,2 tys. zł brutto, a podwyższona do 8,2 tys. zł kwota średniego wynagrodzenia będzie również podstawą obliczania wzrostu wynagrodzeń w 2022 roku. Oprócz tego pracownicy otrzymają jednorazowe rekompensaty za wydobycie w soboty i niedziele w średniej wysokości 1500 zł brutto (1600 zł brutto dla pracowników dołowych, 1350 brutto zł do zatrudnionych na przeróbce i 1100 brutto dla pracowników powierzchni), które zostaną wypłacone 1 marca.
- Podpisaliśmy porozumienie z zarządem PGG i tym samym zakończyliśmy spór zbiorowy. Mamy porozumienie zamykające 2021 rok - średnie wynagrodzenia wyniesie 8,2 tys. zł, a rekompensata dla pracowników PGG zostanie wypłacona 1 marca. Wynika to z tego, że są wprowadzone nowe skale podatkowe i jeżeli te pieniądze zostałyby wypłacone w lutym zostałaby, to pracownicy wpadliby w większe opodatkowanie – argumentował Bogusław Hutek, przewodniczący „Solidarności” w PGG.
Jak powiedział Rafał Jedwabny, przewodniczący Sierpnia 80 w PGG, podpisanie porozumienia nie oznacza, że protest został całkowicie odwołany. Powodem są oskarżenia związkowców, że umowa społeczna nie jest realizowana.
- Protest jest zawieszony, ale nie zakończony. Mamy kolejne problemy, które dotyczą nie tylko PGG, ale całego górnictwa – wskazał Jedwabny.
Przedstawiciele związków zawodowych poinformowali również, że w w przyszłym tygodniu odbędzie kolejne spotkanie związkowców z zarządem PGG, które ma dotyczyć tego, jak mają zostać rozdysponowane pieniądze wynikające ze wzrostu średniego wynagrodzenia na poszczególne grupy zatrudnionych w spółce.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Witam górnicy w pgg to tylko narzekają nie dość że barbórka, 14 pensja, wczasy pod gruszą, bony żywnościowe, to jeszcze w marcu kasę dostaną jak tak wam źle to zapraszam do firmy Oskar z Kalet dostaniecie za pracę na dole 3000 za urlop 70 zł a za zwolnienie lekarskie 40 o ile przepracujecie cały miesiąc i kartki w magicznej wysokość 5zł za dniówkę i tam się nie przejmują czy jest ciągłością pracy jak jej niema to cię wywalą na urlop bezpłatny. Jesteście osobami w czepku urodzonymi więc proszę cieszyć się że pracujecie w państwowej firmie.
I znowu darmozjady górą.
A ja oddelegowana do związków na ziemowicie sekretarka jestem usatysfakcjonowana. Brawo Hutek, myśle że do emerytury się przechowam
Jeszcze jedna nieścisłość , czy do września obowiązywał inny fundusz płac? Czy w tym roku na pracę w weekendy jest jakaś dodatkowa pula pieniędzy?
Tylko stawki zasadnicze by coś dały , Sztygar masz 2000 na 15 grupie ,ja mam 1281 na 7 to średnio mamy ok 1640 to nie jest źle
Wystarczy że dyrektor więcej zarobi i my nic a my tak naprawdę nie mamy najniższej krajowej a związki udają że nie. Ja bym proponował wynająć prawnika za 30.0zł miesięcznie i pobyć się związków. A wracając do tematu ja osobiście mam zagwarantowane niecałe 9zł na gdz....
Janek, a jak Ty rozumiesz: rekompensata za pracę w weekendy? To rekompensata dla ludzi, którzy w okresie wrzesień-grudzień NiE pracowali w weekendy? Czy dla tych którzy pracowali?
Jak sztygar zmianowy na 15 grupie ma stawkę zasadniczą 2000zł to ile teraz będzie miał ?
Jesli ktoś nie pracuje w weekendy to nie dostanie nic rekompensaty?
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Ile poszły w górę stawki?Każda inna podwyżka to znaczy że związki sprzedały górników!