Według nowego rządu premiera Petra Fiali Czechy powinny przestać spalać węgiel do 2033 r. Wiele organizacji ekologicznych zachęca jednak nowego, czeskiego premiera do szybszego rozwodu z tym surowcem, już w 2030 r. Eksperci od energetyki są jednak innego zdania.
Zakończenie wykorzystywania węgla do produkcji energii było w ostatnim czasie tematem przewodnim w wielu krajach Unii Europejskiej. W Czechach, zgodnie z wcześniejszymi wnioskami organu doradczego rządu – Komisji Węglowej, rok wygaśnięcia energetyki węglowej ustalony został na 2038 r. Nowy rząd chciałby ten termin skrócić o całe pięć lat.
Tymczasem zdaniem Václava Bartušky, pełnomocnika MSZ Czech ds. bezpieczeństwa energetycznego, sytuacja jest bardzo skomplikowana.
- Cała obecna transformacja energetyczna w Europie opiera się na technologiach, które albo jeszcze nie były, albo właśnie są w trakcie opracowywania testowania – twierdzi ekspert.
Według niego nie można pozbywać się dostępnych obecnie źródeł energii, gdyż na dobrą sprawę ciągle są one niezastąpione.
- Do 2050 r Unia Europejska chce osiągnąć neutralność klimatyczną. Niewykluczone, że sprosta temu wyzwaniu. Ale ja nadal upierałbym się za utrzymaniem otwartego wyjścia awaryjnego – podkreśla Václav Bartuška.
Według Bartuški w całej Europie planowane są kontrowersje posunięcia dotyczące przejścia na zieloną energię.
- Wysokie ceny energii dowodzą, że powinniśmy spowolnić przejście na nową energetykę, nie spieszyć się nigdzie, dobrze przemyśleć – wskazuje.
- Kraje takie jak Niemcy i Austria prowadzą silną politykę ekologiczną, ale paradoksalnie mogą jako pierwsze zostać dotknięte blackoutem, albo nie spełnić własnych zobowiązań klimatycznych. Blackout byłby tu bardzo pouczający – powiedział Bartuška.
Według czeskiego eksperta wiele osób mówi o energetyce i nie ma pojęcia, jak to w rzeczywistości funkcjonuje. Przytacza on też niefortunną wypowiedź jednej z przedstawicielek Greenpeace: „Nie potrzebuję prądu, mogę oglądać telewizję przy świecach”.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Wyeksploatował iwszystkie udostępnione zasoby geologiczne i są w dup e. ostatnia kopalnia CSM jest już na 11 piętrze (w Polsce tzw. poziom wydobywczy) i nie mają już czego wydobywać. Redaktorze trochę obiektywizmu a nie powielać brednie zielonego ładu.