Przedsiębiorcy będą mogli zgodnie z prawem zweryfikować szczepienia pracowników - stwierdziła Konfederacja Lewiatan, odnosząc się do projektu ustawy, która wpłynęła do Sejmu. Jaj zastrzeżenia budzą jednak ograniczone możliwości pracodawców w przypadku odmowy przedstawienia przez pracownika np. wyniku testu.
Możliwość wykonywania przez pracownika lub osobę pozostająca w stosunku cywilnoprawnym z pracodawcą nieodpłatnych testów w kierunku SARS-CoV-2 - zakłada projekt nowelizacji ustawy, który wniosła do Sejmu grupa posłów PiS. Zapisano w nim także możliwość żądania przez pracodawcą od pracownika lub osoby pozostającej w nim w stosunku cywilnoprawnym okazania informacji o ważnym negatywnym wyniku testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2, informacji o przebytej infekcji wirusa SARS-CoV-2 lub wykonaniu szczepienia przeciwko COVID-19.
W ocenie Konfederacji Lewiatan, to krok w dobrym kierunku, szczególnie w zakresie udostępnienia bezpłatnych testów. Przedsiębiorcy będą mogli wreszcie zgodnie z prawem zweryfikować informacje nt. statusu pracowników, chociaż do końca nie wiadomo czy testy będą powszechne - wskazała Konfederacja Lewiatan we wtorkowym komentarzu.
Zwrócono uwagę, że nowe przepisy wiążą się z dodatkowym ryzykiem z powodu ograniczonych konsekwencji odmowy współpracy przez pracowników. Brak możliwości zmiany miejsca pracy, organizacji pracy np. w produkcji oraz przenoszenie ryzyka i odpowiedzialności na pracodawców - zaznaczono.
Zgodnie z projektem ustawy pracodawca może żądać od pracownika podania informacji o posiadaniu przez niego negatywnego wyniku testu wykonanego bezpłatnie nie wcześniej niż 48 godzin przed okazaniem. Z tego obowiązku zwolniony będzie pracownik, który udowodni, że jest ozdrowieńcem lub zaszczepił się przeciwko COVID-19.
Dodano, że jeśli pracownik nie przedstawi wyniku testu będzie mógł być skierowany do wykonywania pracy w innym miejscu i w innych godzinach, ale przy zachowaniu wynagrodzenia nie niższego niż dotychczas.
- Proponowane regulacje idą w dobrym kierunku, ponieważ dadzą pracodawcom narzędzie do weryfikacji szczepień pracowników. Jest to możliwość, z której można skorzystać - ocenił dyrektor departamentu pracy Konfederacji Lewiatan Robert Lisicki. Ekspert obawia się, że testy nie będą powszechne, ponieważ ich liczba ma być określona w rozporządzeniu.
Jak wskazał Lisicki, zastrzeżenia budzą ograniczone możliwości pracodawców w przypadku odmowy przedstawienia przez pracownika wyniku testu czy dowodu zaszczepienia. - Oczekiwaliśmy też rozwiązania umożliwiającego, w ostateczności, wyłączenie pracownika z możliwości świadczenia pracy, co niosłoby za sobą skutki dla wynagrodzenia, jeżeli nie ma możliwości wskazania innego miejsca pracy - wskazał.
Podkreślono, że w czasie czwartej fali zakażeń COVID-19 i trudnej sytuacji w ochronie zdrowia, zapewnienie bezpieczeństwa obywateli staje się priorytetem. - Wiele rządów państw UE, nie zważając na protesty różnych grup społecznych, wprowadza rozwiązania, które mają zahamować rozprzestrzenianie się koronawirusa - podkreślono.
Konfederacja Lewiatan przypomniała, że w niedawnym apelu do rządu również Rada Przedsiębiorczości uznała, że w Polsce konieczne są rozwiązania, które powstrzymają rozprzestrzenianie się pandemii koronawirusa. Jeśli szybko ich nie wprowadzimy, to skutki zaniechania boleśnie odczują wszyscy: gospodarka, przedsiębiorcy i pracownicy - podsumowano.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
To koreański komunizm. pracodawcy nie mają prawa wglądu do mojej kartoteki zdrowotnej poza badaniami wstępnymi, okresowymi czy jak trzeba to jakieś badania specjalne. np do pracy na wysokości czy np pod wodą. nie możemy się godzić na to , by byle kto wiedział na co jestem szczepiony , czy mam aids czy żółtaczkę. tak dla porządku jestem zaszczepiony X2 przed cividem i to moja decyzja. jak ktoś nie chce to nie musi. nikt nie ma prawa tego sprawdzać
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.