W kopalni Wujek pracuje już 15 lat. Jest kombajnistą, a w wolnych chwilach staje do najbardziej wyczerpujących rywalizacji. Ukończył słynny maraton w Marrakeszu oraz owiane legendą biegi z przeszkodami w Lesku i na Kocierzu. Tomasz Hankus to urodzony wojownik, dwukrotny gwiazdor programu telewizyjnego „Ninja Warrior Polska”.
Ciężka harówka górnika kilkaset metrów pod ziemią wzbudza respekt. Ten, kto nie był na dole i nie widział na własne oczy, nie jest w stanie sobie tego wyobrazić. Olbrzymi organ urabiający wgryza się w ścianę węgla, ogromne bryły węgla spadają w dół niczym lawina. Wszędzie mnóstwo pyłu.
Przejść casting
– Tak wygląda moja codzienność, dlatego po szychcie lubię zająć się czymś równie pożytecznym na świeżym powietrzu i mieć z tego satysfakcję. Dużo trenuję. Dwa razy wystąpiłem w programie telewizyjnym „Ninja Warrior Polska”. Przejść z sukcesem casting, w którym startuje ok. 4 tys. kandydatów, wcale nie jest łatwo. Dużo ćwiczeń zręcznościowych, także na wysokości, no i sprint z komendami padnij i powstań. Wyciskałem z siebie siódme poty, ale się opłaciło – opowiada Tomasz Hankus.
„Ninja Warrior Polska” to show telewizyjny emitowany od dwóch lat na antenie telewizji Polsat. Polega na pokonywaniu toru przeszkód. Ten eliminacyjny składa się aż z sześciu, które z odcinka na odcinek są modyfikowane. Dziesięciu zawodników, którzy uzyskali najlepszy rezultat, awansuje do kolejnego etapu. Dwóch zawodników z najlepszym czasem przystępuje do pokonania dodatkowych przeszkód zawieszonych 12 m nad ziemią. Zwycięzca dostaje tzw. złoty bilet i automatycznie awansuje do finału. Pozostali przechodzą do półfinału. Czeka na nich kolejnych pięć przeszkód. Najlepsze trzy osoby awansują do odcinka finałowego. Nie bez kozery zatem do uczestników programu przylgnęła ksywa „ninja”.
W tradycji japońskiej byli to bowiem mistrzowie w walce wręcz, akrobatyce, aktorstwie i sztuce maskowania się. Posługiwali się specyficzną bronią – nożykami wydmuchiwanymi z ust, a nawet ostrzami ukrytymi w uszach. Z czasem wojowników ninja zaczęto uważać za ludzi wyjątkowych, coś na wzór naszych rycerzy. Ich talent, spryt i inteligencję wykorzystywano w celach wywiadowczych, skomplikowanych misjach i w walkach klanowych.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.