Indeks warszawskiej giełdy WIG zanotował na wtorkowym, 12 października, zamknięciu kolejne historyczne maksimum. Wskaźnik wzrósł o 0,37 proc. do 74 736,92 pkt. Z kolei wskaźnik największych spółek na parkiecie - indeks WIG 20 zamknął notowania na poziomie najwyższym od początku 2018 r., rosnąc o 0,61 proc. do 2472,33 pkt.
Skumulowana wartość obrotów na szerokim rynku wyniosła prawie 2,3 mld zł, a na największych spółkach z indeksu było to 1,7 mld zł.
Jak w komentarzu po sesji informuje analityk z DM BOŚ Adam Stańczak, wtorek na rynkach akcji został zdominowany przez mieszankę obaw o dynamikę wzrostu gospodarczego, pytania o inflację i zadyszkę związaną z kolejnymi falami pandemii.
Według niego obawy inwestorów uzupełnił raport Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który obniżył prognozę wzrostu gospodarczego na rok 2021. W efekcie od poranka wokół GPW pojawiła się presja spadkowa, na którą rynek odpowiedział porannym cofnięciem WIG20 o przeszło 1 proc.
- W kolejnych godzinach rynki bazowe zdołały jednak ograniczyć awersję do ryzyka, więc GPW mogła skupić się na redukowaniu przeceny - dodał.
We wtorek Amazon poinformował, że wprowadza dla polskich klientów usługę Prime, która staje się konkurencją dla usługi Smart spółki Allegro. Inwestorzy zareagowali przeceną spółki Allegro o 6,4 proc., przy obrotach bliskich 370 mln zł.
Jak zwraca uwagę Stańczak, obroty na walorach Allegro dały przeszło piątą część aktywności rynku w WIG20 i ponad 15 proc. na całym rynku.
- Spadek ceny Allegro został jednak zrównoważony zwyżkami 15 spółek w WIG20 i nie przeszkodził indeksowi WIG zyskać blisko 0,4 proc. Technicznie patrząc sesja jawi się jako prosta kontynuacja zwyżki z rozdań poprzednich - komentuje analityk DM BOŚ.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.