Wicepremier i minister gospodarki, Waldemar Pawlak powiedział wczoraj w Katowicach, iż oczekuje, że organy ścigania z równą jak w odniesieniu do górnictwa energią i determinacją będą prowadziły postępowanie w sprawie opcji walutowych.
- Rzecz dotyczy bardzo znaczących przepływów finansowych, w samym górnictwie sięgających kilkuset milionów złotych, a w skali całej gospodarki - kilkudziesięciu miliardów. Mam więc nadzieję, że będziemy mieli okazję spojrzeć również na tych, którzy wyprowadzili z naszej gospodarki miliardy, miliardy złotych - mówił wicepremier Waldemar Pawlak.
Tłem tej wypowiedzi były ostatnie odwołania prezesów spółek węglowych, których prokuratura obwinia o przyjmowanie korzyści majątkowych. Niewykluczone - zauważył jeden z dziennikarzy - że zarzuty okażą się nieuzasadnione.
- Wtedy napiszecie piękne artykuły, rehabilitujące osoby, którym postawiono niesprawiedliwe zarzuty - odparł reporterom Waldemar Pawlak.
Później raz jeszcze wyjaśniał kontekst właścicielskich decyzji personalnych w spółkach węglowych.
- Ministerstwo Gospodarki utrzymywało stały kontakt z organami ścigania. Po długim okresie prowadzonych postępowań otrzymaliśmy w tej chwili postanowienia o postawieniu zarzutów. Wcześniej nie podejmowaliśmy żadnych działań, żeby w jakiejkolwiek mierze nie utrudniać śledztwa. Natomiast w zaistniałej sytuacji potrzebne już były jednoznaczne decyzje. Jak rozumiem, po postawieniu zarzutów prokuratura skieruje sprawę do sądu i to będzie miejsce, gdzie te sprawy zostaną wyjaśnione - argumentował Waldemar Pawlak.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
zacznij od siebie, co zrobili mianiowani przez ciebie ludzie w Weglokoksie i JSW? stracili gruby szmal na spekulacjach opcjami czy nie?
kpiny !!! zamykają prezesa KW i KHW a zapomnieli o tym ,że to prezes JSW S.A. na walutach zdefraudował 120 baniek!!! ale co się dziwić teraz obniżymy wartość i sprzedamy za grosze to jest reforma PO i PSL