- Na mocy aktualnie obowiązujących przepisów nie ma możliwości zwolnienia pracownika, jak też obniżenia mu etatu ze względu na to, że się nie zaszczepił – mówi w rozmowie z portalem netTG.pl Gospodarka i Ludzie IZABELA LUBIŃSKA, kierownik Działu Kadr i Płac w Grupie Progres.
Czy pracodawca może zmusić pracownika do szczepienia?
W Polsce już 17 663 125 osób (46,07 proc. populacji) w pełni zaszczepiło się przeciw COVID-19. Koronawirusem zakażonych jest obecnie 154 252 Polaków, a 74 265 mieszkańców naszego kraju przebywa na kwarantannie, wynika z danych Ministerstwa Zdrowia (dn. 5.08.2021). Wśród nich znajdują się pracownicy, którzy chorują, mimo że ich przełożeni wzięli sobie do serca wszelkie zalecenia i robią wszystko, by zminimalizować ryzyko zakażenia w swojej organizacji. Nie mogą jednak zmusić kadry pracowniczej do szczepień, bo decyzja o przyjęciu szczepionki należy do pracownika.
Dlaczego?
Polscy pracodawcy – po starciu z COVID-19 – odrobili lekcję z ochrony pracowników zarówno pod względem formalnym, jak i operacyjnym. W czasie epidemii wprowadzono procedury, opracowano koronawirusowe regulaminy pracy i informowano kadrę o kluczowych zmianach. Przełożeni starali się też jak najlepiej chronić zespół obecny w firmie – badano temperaturę, gwarantowano środki odkażające, maseczki, rękawiczki, zachowywano odległość, ograniczano spotkania bezpośrednie. Ci, którzy mogli wprowadzili – pracę zdalną, jednak przeważająca większość firm nie miała i nadal nie ma takiej możliwości. Przedsiębiorcy zastanawiają się, jak uniknąć kolejnych zakażeń i konsekwencji czwartej fali. Wielu z nich zachęca pracowników do szczepień, część firm rozważa wprowadzenie ich przymusu.
Niektórzy pracodawcy zachęcają do szczepień dając nagrody pieniężne. Więc kazać czy prosić?
Pierwsze szczepienie ma za sobą 18 469 353 Polaków, drugie – 16 232 353 osób. Biorąc pod uwagę płeć, więcej dawek przyjęły kobiety – 18 592 000, mężczyźni – 16 027 000. Wielu mieszkańców naszego kraju szczepienie odkłada na później, inni wahają się lub nie chcą tego robić.
Dyskusja o tym, jak przekonać ich do szczepień trwa. Pojawia się wiele pomysłów, w tym przymusowe szczepienia dla pracowników budzące emocje, zarówno wśród pracodawców, jak i pracowników, którzy nadal mają sporo wątpliwości dotyczących obowiązkowego szczepienia na COVID-19.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Żeby to nie poszlo w druga strone.. Przyklad: praca zdalna? U mnie np praca nie wymaga przychodzenia do biura, nie musimy sie kontaktowac osobiscie, nawet ograniczono juz powierzchnię biurową. Od pewnego czasu jednak przychodzimy 1 dzien tygodniu, na zyczenie szefa, bo wierzy w bezposredni kontakt itd. a docelowo hybrydowo 3 dni w biurze a 2 w domu. W sumie wszyscy wolelibysmy byc w domu, kazdy juz przestawil sie na zdalna i to sie u nas sprawdza. I teraz co? W drugą stronę to pójdzie? Zaszczepieni beda musieli przychodzic a niezaszczepieni beda mogli zostac w domu? To bedzie nagroda dla niezaszepionych z punktu widzenia zaszczepionych. Nie ma dobrych rozwiązań...
Niektóre firmy zdecydowały się na zachęty finansowe i to jest dobre rozwiązanie, choć każdy powinien dbać o własne zdrowie i się szczepić